Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 09 lis 2024, 20:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 mar 2023, 13:51 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Założę temat ( oczywiście jak go Trolle nie wykończą ) aby rozważyć co zostanie jako nasza Spuścizna .
___________________________________________________________________________
TEMAT I OPRACOWANIE DLA GENEALOGÓW TWORZĄCYCH GENEALOGIĘ DLA POTOMNYCH
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nasze losy są policzone -jak każdego .
Wielu genealogów poświęciło lata albo dziesiatki lat aby stowrzyć Drzewo genealogiczne Rodziny .

Częśc genealogów kończy to dzieło Książką o rodzinie i przodkach .
No ale jest wielu ludzi nie mające talenty pisarskiego .
NO i książka jak to książka - nie wiadomo czy za 30 lat ktoś będzie wiedział do czego słuzy w dobie Smartfonów .

Czas płynie ( ku czci Ktesibiosa -wielkiego wynalazcy zegara wodnego )
I każdego z nas czeka odejście z Padołu Ziemskiego .
==============================================================================

Wraz z kolegami rozwazaliśmy jak ppozostawić spuściznę .
W jakiej formie dla potomnych .
Gdyż po to ją robimy .

Na jakim nośniku drzewo i na jakim nośniku Wywód Przodków .?

Chciałbym sie podzielić tym co ustaliliśmy i tego się trzymamy .
Oczywiście kazdy ma swoje przemyśłenia w tym zakresie a ja opisze swoje i kilku kolegów ,którzy poszli tą drogą .

==============================================================================
Od razu analiza nośników .
Obecnie lansowany jest nośnik " Chmura w internecie "

To nośnik do nicości .
Dlaczego ?

Otóż trzeba trochę wyobraźni .
Załóżmy ,iż potomni będą chcieli skorzystać z danych zaisanych w Chmurze za 30 lat.
No to okaże się ,że nie znają hasła .

Załózmy iż poznają hasło .
NO to się okaże oczywiście ,że aby skorzystać muszą zapłacić 29,99 miesięcznie za Chmurę .
Po zapłaceniu za Chmurę okaże się ,że te dane są w formacie Windowsa 10 a obecne komutery dedykowane ( bo tylko takie teraz są ) nie pozwalają na odczyt danych z Windowsa 10 bo obecnie panuje Windows 99 i oczywiście na komputerach dedykowanych do Windowsa 99 a jak to każdy komputer dedykowany nie da się Windowsa 10 zamontować na Ipad1289 . Do tego trzyba mieć muzealny komuter dedykowany ipad145 tylko do Windowsa 10 .

==================================================================================
Inne nośniki .

Rozwazaliśmy inne nośniki .
Za 30 lat nikt nie będzie znał ani DVD ani CD ani pendrivów .
Nawet gdyby przeczytał o nich czy wygooglował .
Gdzie je wetknie ?????
Skąd weźmie muzealny napęd ????
No i skąd będzie wiedział jak go obsłużyć i skąd wziąć sterowniki pod Windowsa 99 ?????

To droga donikąd .


W 2012 roku Microsoft zrezygnował dla celów Szmalcu z KOMPATYBILNOŚCI komuterów .
Kto nie wie co to Kompatybilność vice wersa KOmputery dedykowane proszę się zapoznać z tematem .
Bo to dla genealogów ważne .

Najważniejsze .
Ja za 3000 PLN kupiłem komputer dedykowany a po roku za 100 PLN komuter kompatybilny a tamten poszedł do śmieci --bo nie kompatybilny.

=====================================================================================
pamiętajmy ,iż dane musimy pozostawić po sobie nie w programie .

NIkt za 30 lat nie bedzie znał ani Ahnebattt ani TNG ani FamilyTree .

Nawet to jeszcze nie wiadomo czy na Windowsie 99 odpali jakikolwiek program takowy .

=====================================================================================
Ustaliliśmy tedy ,że ani nośnki elektroniczne ani programy komputerowe do tego się nie nadają .

Tedy przyjęliśmy iż jedynym nośniekiem pozostaje papier i papierowy zbiór dokumentów .

Ale ,ale

Dokument metrykalny czy inny ,każdy musi mieć tłumaczenie OCR ale w formie pisma drukowanego - nikt nie wie czy ktokolwiek będzie umiał przeczytać ręczną łacinę czy cyrylicę .

Czyli każdy dokument musi być przetłumaczony .

....cdn


Ostatnio edytowano 30 mar 2023, 13:24 przez Kubuś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 15:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lis 2016, 21:04
Posty: 720
Wraz z kolegami rozwazaliśmy jak ppozostawić spuściznę .
W jakiej formie dla potomnych .
Gdyż po to ją robimy .


Pewnie napiszę coś obrazoburczego jednak uważam, że przede wszystkim robimy to dla siebie panie Ryszardzie. I pewnie jestem wyjątkiem na tym forum, ale zrobiłam cztery gałęzie w najprostszej formie jak to tylko możliwe, w linii prostej moich przodków + najbliższe kuzynostwo. I tyle. Skończyłam na XVII wieku. A dlaczego to piszę? Tak bardzo przykładamy wagę do potomnych, do pozostawienia im naszej spuścizny, ale proszę się rozejrzeć wokół. Być może pochodzę z takiej rodziny i z takiego środowiska, ale czy rzeczywiście młode pokolenie zainteresuje tak szczegółowy opis np. o jakimś pra kuzynie, który z kimś się ożenił i ile miał dzieci? Nasza pasja nie musi być ich pasją czy chociażby powodem zainteresowania. Jeśli już, to tak na "mniej więcej", skąd pochodzimy. Niech Pan się rozejrzy, świat się zmienił, młodzi często w ogóle nie znają swojego kuzynostwa, ciotek czy wujów szczególnie tych mieszkających w innych miejscowościach. Szczerze powiedziawszy, sama bym niektórych nie poznała nie mówiąc o ich dzieciach czy wnukach. Więc co tu mówić o jakiś pra. Chyba, że któryś z nich zasłużył się czymś wyjątkowym w kraju czy na świecie. Wówczas następuje ożywienie i zaglądanie do Wiki:) Wiem z doświadczenia. Przepracowałam sporo lat w ośrodku gdzie odwiedziny u najbliższych powinny być na porządku dziennym czy chociaż sobotnio-niedzielnym. I jeśli były, to wiek odwiedzających znacznie się podwyższał, niestety. Z biegiem lat zaczynało brakować tych najmłodszych, wnuków. Najczęściej towarzyszyły chorym jedynie na zdjęciach i opowieściach o nich. I tak to trwa do dziś. Być może jestem zbyt pesymistycznie nastawiona, ale bardzo bym chciała pałać takim optymizmem jak Pan, jednak moje obserwacje mi na to nie pozwalają i szczerze wątpię, że tych młodych ludzi będzie interesować aż tak drobiazgowa genealogia. Podsumowując. To co robimy, co jest naszą pasją nie koniecznie musi być bliska innym, nawet tym najbliższym. Tym bardziej, że przygodę na geneo zaczynamy raczej w wieku trochę bardziej niż średnim. Ot, taka mała refleksja.

_________________
--------------------------
Pozdrawiam, Danka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 18:11 
Offline

Dołączył(a): 09 paź 2013, 14:30
Posty: 588
Kilka lat temu zrobiłam badanie genetyczne. Obecnie mam 1200 osób z którymi jestem w różnym stopniu powiązana genetycznie- ma się rozumieć.
Rozsiani są po całym świecie i całej Polsce - to kto miałby na tyle czasu, sił i żródeł żeby ich wszystkich powiązać?.
Od czasu do czasu zerkam w wyniki i jak jakaś osoba doszła myślę sobie z uśmiechem “ Witam Ciebie Bracie lub Siostro- fajnie, że jesteś, fajnie że żeśmy się odnaleźli ".:)
Okazało się także, że przez kilkanaście lat przechodziłam koło domu, a nawet byłam w pracowni osoby z którą łączy mnie bliskie pokrewieństwo.
Przypadek po latach sprawił że żeśmy się dogadali odnośnie DNA i naszego pokrewieństwa. .
Przez badania także mnie odnaleziono, przesyłamy sobie życzenia świąteczne i krótkie pozdrowienia mailowo lub sms, chociaż nie znamy się osobiście..
Nie jest to reklama, czy też zachęta , bo zrobić badanie DNA to trudna decyzja, ale wyniki są jak dla mnie najbardziej wiarygodne.
Rodzina wie, zna hasła i w razie czego sobie w wyniki zerknie jak będzie zainteresowana.

Rozumiem, że pozbyłam się tej iskry genealogicznej, która motywowała mnie do ciągłych poszukiwań zarywających noce.
Do dzisiaj nie wiem jak udało mi się pogodzić obowiązki zawodowe, domowe i genealogiczne.
To jest ogrom materiału do przejrzenia, wynotowania, przechowania, wiele notatek do sprawdzenia i tak do końca nie miałam pewności, czy idę właściwą drogą.
Przecież jestem amatorką.

Pozdrawiam
Mirosława Giera


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 20:25 
Offline

Dołączył(a): 08 maja 2015, 21:15
Posty: 61
Interesujące proroctwa "książka - nie wiadomo czy za 30 lat ktoś będzie wiedział do czego słuzy".
Może nie wszyscy zajmują się genealogią dla potomnych. To subiektywne twierdzenie.
Może część robi to bo lubi, bo to ich pasja i nie zastanawiają się, czy ktoś to będzie kontynuował. Jedni zbierają znaczki, inni broń i nie robią tego z myślą zapisania w spadku kontynuatorowi.

Problem ze starszymi wersjami systemu nie istnieje. Trzeba tylko się trochę na informatyce znać.

Z całym szacunkiem Panie Kubusiu, ale mnoży Pan problemy i snuje proroctwa, jakby znał Pan przyszłość.

Skąd pomysł, że papier będzie dobrym nośnikiem, jak wcześniej zanegował Pan sens książek?

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 22:25 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Teraz dla rozeznania w nośnikach :

Okres trwałości nośników :

1.Papier czerpany bawełniany -500 lat
2. Papier drukarkowy -100 lat
3. Dyski HDD -55 lat
4. Dyski SSD -25 lat
5. Nośniki magnetyczne : napędy taśmowe w tym streamery i taśmy SDD ,DAT , DC--60 lat
uwaga : w przypadku streamerów Banki określają 80 lat ale zalezy to tez od jakości streamerów ( Chodzi o streamery SCSII ja takie używam firmy Tandberg Data ale bywają popularne -nie bankowe)
Banki używają głównie taśmy DC głównie firmy 3M .Druga uwaga przy taśmach trzeba zwracac uwagę na producenta
6. inne nośniki jak Karty SD -20 lat
7 inne nośniki jak płyty DVD -3 lata
8 płyty CD -6 lat
9. pendive -3 lata


To tak dla rozenania odnośnie nośników dostępnych na rynku .
Jeszcze jedna uwaga to dla tych którzy wiedzą o co chodzi
10 dyski HDD SCSII -70 lat głównnie serwerowe .
11. dyskietki 3,5 inch - 7 lat
12. dyskietki 5,25 inch - 15 lat ( przy dyskietkach problem porządnych stacji dyskietek ). Dyskietki 8 inch nie nadają się ze względu na mikroskopijną pojemnośc i brak an rynku napędów . Każdy mój komputer ma nadal stacje dyskietek 3,5 inch.


To tak dla przeglądu okresu Półrozpadu i Okresu przydatności i okresu używalności .
Uwqaga dla nośników elektronicznych
Pamiętajmy o tym iz te czasy nie są czasami używalności urządzeń do odczytu .
Przy urządzeniach do odczytu jest określany jeszcze czas awaryjności a to teraz bierzemy pod uwagę Zamierzoną awaryjność - w przypadku produkcji Chin.

Tak więc wielkiego wyboru nie mamy .

Głównie dla nas mamy papier drukarkowy i to głównie będziemy korzystać .

Jedynym nośnikiem elektronicznym sensowym pozostaje dysk HDD SCSII ale nie każdy ma dostęp i dysk HDD SATA a to ze względu na zapasowe klastry .
========================================================

I uwaga ogólna odnośnie nośników elektronicznych :

Bardzo ważny jest uzywane system operacyjny .A to ze względu na niekompatybilność .
Ja używam wyłącznie Windows XP i odpowienik lepszy Windows MX 8.1 i na tym chodzi sieć Intranetu moja .

Problem jezeli używany jest gorszy system jak Windows 10 , szczególnie problem atrybutów no i powszechne błedy systemu .
KOmputery przemysłowe głównie chodzą tak jak Internet na UNixie i na Windows 3.1 -90 % urządzeń .

To tyle dla rozeznania gdyby ktoś chciał potomnym zostawić inny nośnik jak papier .

==============================================================================

Teraz ważny element -programy komuterowe .

Tutaj zdradzę trochę z dziedziny komputerów PC dedykowanych .

Pamietajmy ogólną zasadę obecnie panujących powszechnie komputerów w konfiguracji Windows 10 iż za 20 lat nie będzie szansy odczytania archiwaliów w programach utworzonych na tych komputerach dedykowanych pod Windows 10 gdyż już Windows 13 będzie na innych komuterach dedykowanych i taki program będzie nie do odczytania .
Często sie zdarza pułapka w postaci funkcji bootowania z zewnętrznych źródeł . Jest to ogólny przekręt gdyż owszem jest taka opcja w nowoczesnych koputerach --ale,ale butowanie może byc tylko z dysków tworzonych w akceptowalnym przez ten komputer systemie operacyjnym .
Wiec pozostawienie da potomnych danych w jakimkollwiek formacie innym niż akceptowalny to tak jak byśmy zostawili tekst napisany po chińsku .
Prosty i typowy przykład Kompter Lenovo ipad 145 akceptuje tylko Windows 10 nawet 7 nie przyjmie .

====================================================

Ja wiem ,że to trudne zagadnienia .
Kto jest zainteresowany kompatybilnością komputerów PC i przekrętem dla którego nie ma szans na pozostawienie jakichkolwiek zapisów elektronicznych ---chętnie udzielę wyjaśnień ---oczywiście jak zwykle --w bezpośredniej korespondencji .
Przykre ale takie są wymogi obecnej ( chińskiej ) komercji .
Nie mamy szans .
My nie zawrócimy kijem Wisły i chińczycy postąpią jak chcą a ten biznes wymaga wyrzucenia do śmietnikó 100 milionów komputerów i zamiany ich na inne wyprodukowane w tym Kraju .
Robi się to w prosty sposób i banalny . Komputerem dedykowanym .Powstanie Windows 13 . I 100 milionów komputerów do śmieci .
Następnie Windows 15 i znowu 100 milonów do śmieci .Podobnie z telewizorami : 4K,5K,7K i co ???
Inaczej czekają nas Bankructwa jak w przypadku Video VHS.Upadły zacne firmy .


Pozostaje papier .
I tekst drukowany





No i dalej.
...cdn


Ostatnio edytowano 30 mar 2023, 01:16 przez Kubuś, łącznie edytowano 6 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 22:43 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2019, 11:08
Posty: 475
Lokalizacja: ok. Poznania, ok. Koła-Kościelca-Brudzewa
Kubuś napisał(a):
Teraz dla rozeznania w nośnikach :

Okres trwałości nośników :

7 inne nośniki jak płyty DVD -3 lata
8 płyty CD -6 lat
9. pendive -3 lata

To jakim cudem mój "pendive" mający ok. 25 lat i oszałamiające 256MB pojemności nadal działa i jest w 100% sprawny?
Jakim cudem moje CD i DVD mające ok. 20 lat nadal działają?

Czyżby kolejne "baśnie z mchu i paproci"?

_________________
Tylko na Genetece:
UMZ Białków Kośc. 1885-1910 i 1918-1921,
UMZ Dobrów 1902-3 i 1911-1921!
FAQ Genealogiczne (Geni, MyHeritage, BG itp.)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 mar 2023, 23:12 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
===================================

Odpowiedź dla Pani Danki

Cieszę ,się ,że Pani robi dla siebie .

Ja ,moi koledzy,moi znajomi i znani mi genealodzy robimy DLA POTOMNYCH .
Nie dla siebie .
NO widocznie są dwa rodzaje genealogów .

Ja piszę dla Genealogów robiących Wywód Przodków DLA POTOMNYCH .

No to nic tu dla Pani nie będzie .
Gdyż ja kontynuuję drzewo a właściwie Wywód jako pamiątkę po zmarłym bracie kontynuując jego dzieło Dla Potomnych
Dla mnie to jest kompletnie nie potrzebne .Ja w nocy pamiętam 505 swoich przodków .

A kontynuuję wielkie dzieło wielkich genealogów jak ksiądz Rontz ,który tworzył to dla potomnych 200 lat temu a ja ,moi koledzy , znajomi genealodzy kontynuujemy to dzieło dla następnych potomnych .
Przykro ,że Pani nie skorzysta .
Ale skorzystają inni .
Ci ,których to interesuje a tworzą dla potomnych .

----------------------------------------------------

Ale zupełnie zgadzam się z pozostałym tekstem . Genealogia to stan ducha i nie da się nią zarazić kogokolwiek.

I stąd te posty .
Musimy pozostawic nasze dzieło w formie takiej aby nie obarczać potomych naszym hobby i pasją ------------------Gdyż mogą nie podzielać naszej pasji .
To właśnie główna idea .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ktoś ,kto sądzi ,że pozostawi po sobie program komputerowy z drzewem jest naiwny .
Era komputerów PC mija . Gates ponosi porażkę .
Sam zjadł swój ogon .
Szacuje się ,że rynek komputerów PC zmiejsza się dziesięć razy .
Jak sądzę 100 razy .
Jego wielkim biznesem był komputer PC czyli osobisty w każdym domu a często dwa i pięć .
Wielki rynek sprzed 10 lat komputerów PC -maszyn do pisania pism upada . A to było 90 % rynku .Rolę ta przejmują smartfony ,gdyż dzisiaj wszystkie pisma urzędowe pisze się mailem i formularzem internetowym a pisamo urzędowe to już tylko w sądach powszechnych a i to niebawem .
Edytor tekstu staje się zbędny kompletnie .
Z Torunia w USC można załatwić formularzem akt urodzenia z Lublina waląc 2 minuty w kalwisze .
Powstał Narodowy Program Cyfryzacji i w dwa lata żadne pismo urzędowe nie będzie potrzebne .

Pozdrawiam

===============================================================



Podsumowanie

Czy tak czy siak i czy inaczej .
Nie ma za bardzo wyboru i zostawiając spuściznę dla potomnych


A pamiętajmy naszą genelogów główną tezę .I nasze nieprzeparte zasady .

Robimy genealogię DLA POTOMNYCH .
Gdyż inaczej cała ta praca kilkudziesięciu lat jest nikomu nie potrzebna .

A sprzątając po nas śmieci z naszego dobytku potomni będą mieli więcej do wyniesienia śmieci jeżeli nie pozostawimy naszego dzieła w nalezyty sposób .

A czas płynie nieubłaganie .
Myśl ,że tego dzieła życia nie pozostawimy w nalezytym stanie mnie osobiście dobija i stąd te posty .

Czytałem setki postów na ten temat i szamotanie się wielu genealogów .

Przykra jest taka sytuacja jak jednego z genealogów ,który pozostawił drzewo ( i to znana osoba genealog ) w Internecie .
Tyle ,że serwer już nie działa i dzieło nikomu juz nie posłuży .
Pamiętajmy główną zasadę .Internet to Świat wirtualny a zapisy to zapisy ulotne .
NIkt nie będzie się liczył z nami i naszą spuścizną .
Oczywiście jest jedno jedyne miejsce w Internecie gdzie nasz wywód może ???? zostanie to strona Mormonów a to ze względu na specyficzne Wyznanie i Kaplicę Rodziny .
Tyle ,że nie jest powiedziane czy światowy biznes nie zainteresuje się zyskami z tego jak historia MOich Krewnych .
Nikt nie da złamanego fenyga za to czy za obejrzenie drzewa nie trzeba będzie wyłożyć 29,99 PLN za 5 lat czy 10 .
Polska to taka Kraj gdzie jak nie masz od słupka do słupka swojego ---to jesteś dziadem .
I zasada Mariusza
Chcesz liczyć -licz na siebie .

Pozdrawiam

Ryszard Welka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 10:49 
Offline

Dołączył(a): 09 paź 2013, 14:30
Posty: 588
Trudno się z Tobą Ryszard nie zgodzić jeżeli chodzi o internet i ulotne zapisy.
Kilka lat temu zrobiłam sobie w komputerze tabelkę po to żeby wpisywać do niej istotne informacje, które odnalazłam czytając książki. Wpisywałam je w skrócie. Można powiedzieć ,że było to na zasadzie brudnopisu, ale drugi brudnopis miałam w zeszycie. Czyli tam również zapisywałam moje spostrzeżenia. Po pewnym czasie ów brudnopis z laptopa gdzieś się zapodział. Zdarza się przecież, że można było go niechcący skasować. Miałam notatki porobione w zeszycie więc nie dochodziłam dlaczego. O sprawie zapomniałam z powodu braku czasu. Minęły gdzieś trzy, cztery lata od zaginęcia i zaczęłam przeglądać zeszyt brudnopis celem zniszczenia. Pomyślałam sobie, że warto temat kontynuować ponieważ były w nim zagadnienia starego prawa. No więc zaczęłam szukać tych zagadnień w bibliotekach oraz po internecie celem uzupełnienia informacji. No i znalazłam “ toczka w toczkę” opublikowany w internecie mój brudnopis. Zmieniono tylko tabelkę. Aż poprosiłam rodzinę o konsultację czy dobrze widzę. Osoba ta ową publikację potwierdziła sądownie w innym rejonie Polski. Co mogę zrobić nic. W komputerze owej tabelki nie mam, a w zeszycie przecież nie pisałam dat…... Co to za osoba nie znajdziesz bo żadnych chociaż inicjałów przy owej publikacji nie było. Obecnie na laptopie nie pracuję. Notatki robię w zeszycie.
Jeżeli ktoś połakomił się na mój brudnopis tylko dla mnie zrozumiały z powodu skrótów to co dopiero gotowe precyzyjnie zrobione drzewo. Nie musi zginąć można go całe skopiować albo jedną rodzinę, albo osobę i żadne zabezpieczenia nie są w stanie tego zatrzymać. Zresztą o takiej sytuacji była już mowa na tym forum nie raz.

Piszesz o duchu genealogii. Jesteś zainteresowany psychogenealogią? To Ci napiszę fragmenty z książki Katarzyna Droga : “Sekrety przodków….”

[...]Wykluczeni . Osoby, których brakuje w rodzinnej układance- a powinny w niej być. Wyrzucono je, odepchnięto, zaginęły lub odeszły same. Pustka po nich pozostaje pustką, lecz domaga się wypełnienia .Do systemu rodziny należą wszyscy: osoby zmarłe przedwcześnie , dzieci, które nie zaznały życia z powodu poronienia lub aborcji, wygnańcy, wydziedziczeni, chorzy psychicznie zamknięci w szpitalach, a także zbrodniarze i oszuści, których rodzina nie chce znać. Jest to zasada uznawana w psychologii systemowej , ale także teorii Hellingera, w psychogenealogii Anne Ancelin Schutzberger w ogólnie panującej logice, którą trafnie ujmuje porzekadło : rodziny się nie wybiera.
Wykluczeni z systemu naturalnie pragną do niego powrócić, a rodzina podświadomie za nimi tęskni, bo jest organizmem, który jak każdy dąży do całości do pełni. Nic w tym dziwnego - grupa istot związanych więzami krwi chce trzymać się razem, w jej odwiecznym , instynktownym interesie jest przekazywać geny i bronić członków swojego rodu. W systemie działa także wspomniane już prawo ukrytej lojalności rodzinnej “ więc jeśli kogoś wyrzucono poza nawias rodziny , któryś z potomków może się z nim solidaryzować.(..)Analizując swoje geneosocjogramy , ludzie dostrzegają ze zdziwieniem , że rodzinna historia się powtarza, potomkowie dziedziczą podobny los; wnuczka łamie nogę na nartach w tym samym wieku, w którym pradziadka wydziedziczono. , a ten gniew wyjechał w świat…. itd. Według Anne Schutzenberger właśnie w taki sposób osoba wykluczona przypomina się swojemu systemowi rodzinnemu . Dopóki nie zostanie zauważona, w jakiś, nawet symboliczny sposób na powrót przyjęta na rodzinne łono , potomkowie nie zaznają spokoju , a podobne przypadki będą powracać. Nawet jeśli taka reguła brzmi abstrakcyjnie i ponoszenie konsekwencji za wykluczenie praszczura wydaje się niemożliwe racjonalnym umysłom - to i tak warto wiedzieć, że wykluczony przodek istniał.
{...}Zasada dążenia struktur do scalenia też nie wydaje się irracjonalna, a brakujący element we własnej rodzinie zwykle wszystkich intryguje. Dlatego zachęcam do stworzenia geneoskryptu . Każdy potomek, także ów nie nękany żadnymi problemami -może pochylić się nad historią rodzinną i pomyśleć , kto z jego przodków został wyrzucony poza nawias rodziny i mógłby domagać się swoich praw? A każdy symboliczny gest scalający rodzinę , czy to znicz na grobie dedykowany wykluczonemu , czy imię nadane bezimiennemu dziecku , czy nawiązanie kontaktu z żyjącymi krewnymi może przynieść tylko korzyści . Do wykluczonych należą tak samo osoby, których rodzina się wyrzekła , którzy zaginęli, jak przedwcześnie zmarli, a także dzieci oddane lub nienarodzone.

Może warto o tym podyskutować….przy okazji publikacji drzew naszych przodków w internecie.

Pozdrawiam,
Mirosława Giera


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 12:52 
Offline

Dołączył(a): 11 mar 2014, 20:47
Posty: 36
Pan (Kubuś) Ryszard jakieś, przepraszam za wyrażenie, bajki pisze.
Systemy operacyjne nie przestaną działaś na nowszym sprzęcie.
Przykładem jest choćby wspomniany Windows XP, który u Pana działa, a ma już sporo lat.
Jest więc w tym rozumowaniu i twierdzeniach sprzeczność.
Poza tym, przyznał się Pan do używania nielegalnego oprogramowania Windows MX.
Gratuluję.
Same systemy mają zapewnione funkcje kompatybilności wstecznej.
Pod Windows 10 można używać nawet programów napisanych pod DOSem.

Nośniki danych nie przestaną być bezużyteczne z dnia na dzień.
Do dziś można jeszcze kupić stacje dyskietek.
Poza tym, po pojawieniu się nowych nośników, zawsze jest okres przejściowy i można dokonać przeniesienia danych na nowszy nośnik.

Tak na marginesie, ksiądz Rontz chyba nie miał potomnych. Przynajmniej nie oficjalnych.

Faktem jest możliwość wysyłania pism w formie elektronicznej do urzędów, ale nie została zlikwidowana możliwość wysyłania w tradycyjnej formie.
Raczej nieprędko to nastąpi.

Pan pisze o "nas genealogach", tylko, że to "my", to jest w Pana przypadku kilkanaście znajomych osób, a na forum są setki. Zatem Pana głos reprezentuje malutką grupkę, która lansuje niszową tendencję.


Gdyby tak było jak Pan prorokuje, to bez sensu byłoby robienie wszelkich indeksacji metryk, bo za te ileś lat będzie to wszystko nie do odczytania.

_________________
Pozdrawiam
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 13:14 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Macieju

Kuba jest dlatego ża mam dała mi jeszcze dwa imiona Janusz Jakub .
Żona do mnie mówi Kuba, bo Ryszard jej się nie podoba.
===========================================

Mamy demokrację .
I możesz czytać wszystkie posty jakie sobie zechcesz .

Ja pisze dla grupy tych genealogów ,którzy tworzą genealogię DLA POTOMNYCH .
Co tysiąc razy zaznaczyłem .

Masz wolny wybór i czytaj te posty genealogów tworzących dla siebie genealogię .

I wszystko .
Te omijaj . Bo po co czas marnować .

Genealogia ma wiele postaci i rodzajów .
Jak widać .
Jest grupa takich jak ja .
I ja dla nich piszę .
Bo powstają problemy jak przesłać w czasie pracę naszych 15 lat pracy.
A nie jest to łatwe .

Pozdrawiam i myślę ,że ci wyjaśniłem .

Ty napisz post dla grupy takich jak ty --i sprawa rozwiązana.
Tu dla ciebie nie ma nic ciekawego . No ale ja przez to nie zawrócę z mojej drogi ,gdyż szkoda mi 15 lat pracy i dzieła życia .

Ryszard Welka

==============================
Olśniłeś mnie .
I ja na samym wstępie wstawię uwagę ,że to są posty dla tych którzy genealogię tworzą DLA POTOMNYCH .

i będzie jasno i zrozumiale.

Macieju
Już wstawiłem pouczenie .
I teraz chyba jest jasne jak Słońce .???

=========================================
Odnośnie komputeryzacji .
Na pracuje na komputerach i z tego żyję .
Tworzę rozwiązania z technologii AI sieci neuronowe TLRN dla pewnej szacownej instytucji .

Kupując nowy komputer zadaj jedno małe pytanie sprzedającemu .

proste
Banalne

Czy ten komputer jest kompatybilny z komputerami PC.

.....................i cała dyskusja jest nie potrzebna .
Po co te wywody ???

Ja ,kupując nowy sprzęt straciłem tylko 6000 PLN .No ale nauka kosztuje .
Szybko zmieniłem na architekturę 32 bitową , bo w takiej są tworzone moje projekty .Teraz wszystko działa bez zarzutu.I o to Polska walczyła.

Proste ????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 14:31 
Offline

Dołączył(a): 11 mar 2014, 20:47
Posty: 36
Jak ta AI jest takiej jakości, jak Pana wypowiedzi na temat historii i przyszłości informatyki, to współczuję tej instytucji i wieszczę jej rychły upadek.
Zajmuje się Pan podobno informatyką, a na forum nie potrafi wkleić obrazka.
Świat idzie na przód, a Pan Ryszard rozwija się w kierunku 32-bitowym.

_________________
Pozdrawiam
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 14:40 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Dokładnie to Pan ujął .

Precyzyjnie .

Użytecznośc komputerów nie zalezy od tego czy 32 bitowe czy 64 bitowe czy 128 bitowe a od tego jakie są efekty obliczeń .
Znakomite od 20 lat
Mało powiem Panu ,że nadal używam i to z wielkim powodzeniem świetny kalkulator Casio CFX 9950 GB Plus .
Znakomity .
Pan jak widać mało ma do czynienia z koputerami i stąd takie poglady.
Co do sieci AI to ja sam z tego żyję .
I nie narzekam .
Współćzuję .

Czy nie szkoda Panu czasu śledzić każdy przecinek w moich wpisach ????
Przeciez Pana to nie interesuje ---co widać /

Bo jeszcze przecinka Pan do meritum nie wniósł .

Ryszard Welka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 15:02 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Teraz odnośnie projektu pozostawienia spuścizny genealogicznej .

Ustaliliśmy iz efektem końcowym będzie książka o tytule " Dolumenty Rodzinne " oprawiona w twardą okładkę .i drugi element :

Tuba z Wywodem Przodków .

Oczywiście to kolosaalna praca więc palnujemy dwa tomy tej pracy .

Obliczenia są proste :

505 przodków ale z tego nie wszystkie mam dokumenty .

Każdy łacznie ze mną ma 3 dokumenty a żyjący dwa .

1. Metryka urodzenia
2. Metryka ślubu
3. Metryka zgonu

Właśnie po to jest program " Wywód Przodków " z markerami które dokumenty są a których nie ma .
I które dokumenty sa wydrukowane a które nie .

Pamiętajmy ,że to praca dynamiczna .

Cały czas dochodzą nowe dokumenty i noi przodkowie .

Obliczyłem ,że posiadam 1110 takich dokumentów .

Każdy przodek ma marker indeksu w wywodzie .

Jak wygląda taka metryka .???

Na awersie jest wydruk metryki
A na rewersie metryczka wykonana pismem drukownym no bo za 10 lat mało kto przeczyta co jest napisane po łacinie czy po rosyjsku .

Czyli ta metryczka na awersie jest najważniejsza .

Stworzyliśmy trzy rodzaje takich metryczek : urodzenia,ślubu i zgonu .

Praca jest astronomiczna

Wszystkie dokumenty papierowe i każdy z metryczką na awersie .

Po wydrukowaniu wszystkich zostaną oprawione w dwa tomy a trzeci z suplementem .

Tak jak wspomniałem to praca astronomiczna .Przez 12 misięcy wydrukowałem 350 takich dokkumentów .
No to zostało jeszce 760 dokumentów do wydrukowania .

Wywód Przodków -duma moja jest w tubie .

==================================================================

Ponieważ jak zanaczyłem robimmy to dla potomnych pozostało mi jeszcze 800 dokumentów żony no i Wywód Przodków żony .

No to jakieś 3 lata pracy .

Cała spuścizna będzie się składała z :

2 tomy "Dokumenty Rodzinne " moje rodziny
1 tom Suplement mojej rodziny

i to samo Dokumenty Rodzinne żony
w trzech tomach i dwie tuby z Wywodem Przodków jako przewodnik po przodkach .

Podstawą jest oczywiście program " Wywód Przodków "

Żadnych danych na innych nośnikach ,bo to tylko śmieci .
Żadnych danych w programach tym bardziej w Internecie -gdyż to też śmieci nikomu nie potrzebne .

Mniemam ,że moje wnuczki jak dorosną odczytają tytuły na publikacjach i nie wyrzucą tej pracy do śmieci .

Liczę na to .

cdn ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 15:58 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2019, 11:08
Posty: 475
Lokalizacja: ok. Poznania, ok. Koła-Kościelca-Brudzewa
Kubuś napisał(a):
Żadnych danych w programach tym bardziej w Internecie -gdyż to też śmieci nikomu nie potrzebne .

To na co ten temat?:
viewtopic.php?f=2&t=24951

_________________
Tylko na Genetece:
UMZ Białków Kośc. 1885-1910 i 1918-1921,
UMZ Dobrów 1902-3 i 1911-1921!
FAQ Genealogiczne (Geni, MyHeritage, BG itp.)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 16:03 
Offline

Dołączył(a): 11 mar 2014, 20:47
Posty: 36
Kubuś napisał(a):
Dokładnie to Pan ujął .

Precyzyjnie .

Użytecznośc komputerów nie zalezy od tego czy 32 bitowe czy 64 bitowe czy 128 bitowe a od tego jakie są efekty obliczeń .
Znakomite od 20 lat
Mało powiem Panu ,że nadal używam i to z wielkim powodzeniem świetny kalkulator Casio CFX 9950 GB Plus .
Znakomity .
Pan jak widać mało ma do czynienia z koputerami i stąd takie poglady.
Co do sieci AI to ja sam z tego żyję .
I nie narzekam .
Współćzuję .

Czy nie szkoda Panu czasu śledzić każdy przecinek w moich wpisach ????
Przeciez Pana to nie interesuje ---co widać /

Bo jeszcze przecinka Pan do meritum nie wniósł .

Ryszard Welka


Gdy się używa archaicznego oprogramowania, to faktycznie architektura 64-bitowa potrzebna nie jest.
Natomiast efekty obliczeń zależą od zastosowanego algorytmu i jego optymalnej implementacji.
Aż dziw, że nie powstał koncern informatyczny "Kubiś Holding".
Wszak z taką wizjonerską weną i specyficzną oceną historii oraz przyszłości, z pewnością mielibyśmy potentata na skalę światową.
Pan Ryszard żyje trochę w świecie fantazji. Twierdzi, że z Internetu korzystał już w 1980 r., a wiadomo od kiedy mamy Internet w Polsce.

_________________
Pozdrawiam
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 17:19 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 556
Kubuś napisał(a):
Właśnie po to jest program " Wywód Przodków " z markerami które dokumenty są a których nie ma .
I które dokumenty sa wydrukowane a które nie

Brzmi jak coś, co mam w MacFamilyTree, a podobno nie ma tego żaden program na świecie (listę atrybutów mogę sobie tworzyć sam do każdego "wydarzenia/metryki"):
Obrazek

A tak w szerszym kontekście:
Obrazek

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 17:36 
Offline

Dołączył(a): 11 mar 2014, 20:47
Posty: 36
Pan Ryszard zdaje się tworzyć własną alternatywną rzeczywistość, wykorzystując do tego AI na historycznym sprzęcie, a jak tego za mało, to tworzy też dodatkowe własne niki, aby wymieniać się zdaniami samemu ze sobą, o czym można przeczytać np. tu.

_________________
Pozdrawiam
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 mar 2023, 18:09 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
Do Pani Mirosławy

Z uwagą przeczytałem te akapity odnośnie psychogenealogii .

Ja podczas pracy nad metrykami zauwazyłem ,że genelogia to wredna dziedzina i niemiłosirna .
Tutaj nie da się nic ukryć i nic przeinaczyć .
Jakiś czas zamowałem sie tak zwanymi "Legendami rodzinnymi " ale zaniechałem tego dochodzenia gdyż jak analizowałem metrykalia odkrywałem mity i jeszcze raz mity .
Przykro mi bylo oznajmiec rodzinie o kolejnym micie aż doszedłem do wniosku ,że obalając te mity robię przykrość wieu ludziom .
Bajki nieraz są potrzebne .

Cały wsłczesny marketing oparty jest na bajkach .
Ludzie lubią bajki .
Jak im to zabrać to pustka zostanie .
To prawda ,że w drzewie są żywoty nieraz dziwne .
Od 2015 roku zająłem się tylko przodkami a porzuciłem historie rodzinne .
To dołuje nieraz .
Jest taki polski Film " Zmowa" ohydnej zbrodni .
Mam tych ludzi w swoim drzewie .
Zostało mi to w głowie i przeklinam ,że ten film obejrzałem .
Została uraza.


Pozdrawiam

Ryszard Welka


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL