kubota75 napisał(a):
Witam, w AP w Poznaniu znalazłem teczkę osobową mojego pradziadka. Jest tam m.in. wyrok sądu. Nie mogę sobie jednak poradzić z jego tłumaczeniem. Poniżej zamieszczam treść. Będę wdzięczny za pomoc.
IN NAMEN DES DEUTSCHEN VOLKS!
In der Strafsache gegen
Den Landwirt Anton Lagoda aus Weichingen Kreis Posen, geboren am 13. 1. 1881 in Winiary, Kreis Posen, Pole, römisch-katholisch, verheiratet, - i.d.S. zur Zeit in der Untersuchungshaftanstalt in Posen-wegen deutschfeindlicher Gesinnung hat das Sondergericht I in Posen, in der Sitzung vom 14. August 1942, an der teilgenommen haben:
Amtsgerichtsrat Dr Andritschke, als Vorsitzender,
Landgerichtsrat Dr Müller,
Landgerichtsrat Schulte, als beisitzende Richter,
Staatsanwalt Kayser, als Beamter der Staatsanwaltschaft,
Justizangestellter Kaiser, als Urkundsbeamter der Geschäftsstelle,
für Recht erkannt:
Der Angeklagte wird wegen Bekundung deutschfeindlicher Gesinnung zu Einem Jahr sechs Monaten Straflager veruteilt. Er hat die Kosten des Verfahrens zu tragen.
Gründe
Der Angeklagte, der jetzt 61 Jahre alte Anton Lagoda, ist Pole und bewirtschaftet in Walchingen, Kreis Posen, Anwesen von 140 Morgen. Er ist verheiratet und – soweit feststellbar – nicht vorbestraft. Am 9. Juli 1942 trieb er sein Vieh über die Wiese seines Nachbaren, den Deutschen Ferdinand Stelter. Stelter sah sich das Treiben des Angeklagten an. Ohne dass er dem Angeklagten etwas gesagt oder sonst bedeutet hätte, schrie der Angeklagte Stelter zu: „Du verfluchter Russe!“ und wiederholte diese Äußerung noch zweimal. Er erklärte Stelter auch: Wenn ich Dich kriegen wende, reiße ich Dir die Lärme aus“. Bei anderer Gelegenheit, aber ebenfalls im Juli 1942, behauptete er bewusst der Wahrheit zuwider, Stelter unterhalte mit seiner (des Angeklagten) Ehefrau ein Verhältnis; in diesem Falle schrie er laut und für Dritte eindeutig vernehmbar seiner Frau zu, sie hure mit Stelter herum.
Dieser Sachverhalt ist erwiesen auf Grund der glaubhaften Bekundungen der Zeugen, des deutschen Landwirts Ferdinand Stelter und des Polen Theodor Pawlak, teilweise auch auf Grund der eigenen Angaben des Angeklagten. Der Angeklagte gab zu, dass er Stelter als „Russen“ bezeichnet habe. Er bestritt, dem Stelter angedroht zu haben, dass er ihm die Därme aus dem Leib reißen würde. Insoweit ist er jedoch überführt auf Grund der durchaus glaubhaften Aussage des Stelter. Auch der Pole Pawlak hat die Äußerung „Du verfluchter Russe“ gehört und noch erklärt, der Angeklagte habe noch mehr zu Stelter geäußert, hoch habe er dies nicht verstehen können. Der Angeklagte hat schließlich noch bestritten, behauptet zu haben, dass Stelter mit seiner Frau ein Verhältnis habe. Er will geäußert haben, seine Frau habe ein Verhältnis mit dem Schwiegersohn, sie treiben es wie die Hunde. Allein der Angeklagte ist auch insoweit überführt durch die Aussagen der beiden Zeugen Stelter und Pawlak. Übereinstimmend heben beide Zeugen bekundet, dass der Angeklagte seiner Frau vorgeworfen habe, sie habe ein Verhältnis mit Stelter. Sonach besteht an der Schuld des Angeklagten kein Zweifel.
Der Angeklagte hat sonach eine deutschfeindliche Gesinnung bekundet, er hat seinen deutschen Nachbaren beleidigt. Er war nach Ziffer I Abs. 3 der Polenstrarechtsverordnung vom 4. Dezember 1941 zu bestrafen. Bei der Strafzumessung war folgendes zu beachten: Auf Grund der Aussage des Zeugen Stelter und des deutschen Försters Heinrich Wagner aus Annaberg steht fest, dass der Angeklagte bereits zu polnischer Zeit aus seiner deutschfeindlichen Einstellung kein Hehl gemacht und damals den Führer beschimpft hat. Der Angeklagte ist also ein Pole, der sich in die deutsche Ordnung nicht fügen und sich nicht loyal verhalten will. Deshalb musste der Angeklagte empfindlich bestraft werden. Doch hat ihm das Sondergericht andererseits sein Alter zugute gehalten. Unter Berücksichtigung aller Umstände erschienen entsprechend dem Antrage der Staatsanwaltschaft ein Jahr sechs Monate Straflager angemessen, aber auch ausreichend.
Die Kostenentscheidung beruht auf 465 StPO.
Gez.: Dr. Andritschke Dr. Müller Schulte
Pozdrawiam
Jakub
W imieniu narodu niemieckiego!
W sprawie karnej przeciwko rolnikowi Antoniemu Łagodzie z Miękowa, powiat poznański, urodzonemu dnia 13 stycznia 1881 r. w Winiarach, powiat poznański, Polakowi, wyznania rzymsko-katolickiego, żonatemu- obecnie w związku ze sprawą w areszcie śledczym w Poznaniu- z powodu [wyrażania] poglądów antyniemieckich Sąd Specjalny I w Poznaniu, na posiedzeniu w dniu 14 sierpnia 1942 r., w składzie:
radca sądu rejonowego Dr Andritschke, jako przewodniczący
radca sądu krajowego Dr Müller,
radca sądu krajowego Schulte, jako sędziowie [pozostali]
prokurator Kayser, jako urzędnik prokuratury,
pracownik wymiaru sprawiedliwości jako sekretarz sądowy Kaiser
orzekł:
Oskarżony został skazany za wyrażania poglądów antyniemieckich na rok i sześć miesięcy obozu karnego. Ponosi koszty postępowania.
Uzasadnienie:
Oskarżony, obecnie 61-letni Antoni Łagoda, jest Polakiem i gospodaruje w Miękowie, powiat poznański, na 140 morgach. Jest żonaty i- na ile udało się ustalić- poprzednio nie karany. Dnia 9 lipca 1942 r. wypędził bydło na łąkę swojego sąsiada, Niemca Ferdynanda Steltera. Stelter obserwował czynności oskarżonego. [Mimo że] nic nie powiedział ani nawet nie dał do zrozumienia, oskarżony krzyknął do Steltera: „Ty cholerny/przeklęty Rusku!” i powtórzył tę wypowiedź jeszcze dwukrotnie. Oświadczył również Stelterowi: „Jak cię dorwę, flaki ci powyrywam”. Przy innej sposobności, ale również w lipcu 1942 r., celowo poświadczył niezgodnie z prawdą, jakoby Stelter miał romans z jego (oskarżonego) żoną; w tym przypadku krzyczał do żony głośno i w sposób słyszalny dla osób trzecich, że puszcza się ona ze Stelterem.
Ten stan faktyczny został dowiedziony na podstawie wiarygodnego potwierdzenia przez świadków, niemieckiego rolnika Ferdynanda Steltera i Polaka Teodora Pawlaka, częściowo również na podstawie wyjaśnień oskarżonego. Oskarżony przyznał, że nazwał Steltera „Ruskiem”. Zaprzeczył, jakoby groził Stelterowi, że powyrywa mu wnętrzności z ciała. Jednakże w tym zakresie udowadnia mu się winę na podstawie całkowicie wiarygodnych zeznań Steltera. Również Polak Pawlak usłyszał wypowiedź „Ty cholerny/przeklęty Rusku” i dodatkowo oświadczył, że oskarżony wypowiedział coś jeszcze pod adresem Steltera, jednakże nie udało mu się tego zrozumieć. Na końcu oskarżony zaprzeczył jeszcze, jakoby utrzymywał, że Stelter ma romans z jego żoną. Chciał się wyrazić w ten sposób, że jego żona ma romans z zięciem, parzą się jak króliki. Samemu oskarżonemu w tym zakresie udowadnia się winę na podstawie zeznań obu świadków, Steltera i Pawlaka. Oboje świadkowie zgodnie zeznali, że oskarżony zarzucał swojej żonie, jakoby miała ona romans ze Stelterem. A zatem nie ma żadnych wątpliwości co do winy oskarżonego.
Oskarżony wyjaśnił zatem, że [dopuścił się wyrażenia] antyniemieckich poglądów i obraził swojego niemieckiego sąsiada. Został skazany na mocy punktu 1 ustęp 3 Dekretu o Polakach z dnia 4 grudnia 1941 r. W wymiarze kary uwzględniono, co następuje: na podstawie zeznań świadka Steltera i niemieckiego leśniczego Heinricha Wagnera z Annabergu [Chałupki albo Jelenino] ustalono, że oskarżony już za czasów polskich nie robił tajemnicy ze swojego antyniemieckiego nastawienia i wówczas znieważył Wodza [Hitlera]. Oskarżony jest również Polakiem, który nie dostosowuje się do niemieckiego porządku i nie chce się zachowywać lojalnie. Dlatego też oskarżony musiał zostać dotkliwie ukarany. Jednakże z drugiej strony Sąd Specjalny uwzględnił jego wiek. Po uwzględnieniu wszystkich okoliczności [kara] roku i sześciu miesięcy obozu karnego, zgodnie z wnioskiem Prokuratury, wydaje się odpowiednia, jak również wystarczająca.
Orzeczenie o kosztach opiera się na art. 465 Kodeksu procesu karnego [niemiecki odpowiednik Kodeksu postępowania karnego].
Podpisano: Dr. Andritschke Dr. Müller Schulte
W nawiasach kwadratowych moje dopiski.
Pozdrowienia:)
Ewelina