Nie wiem, dlaczego wczoraj nie wkleiła mi się karta meldunkowa Sophie/Zofii, przepraszam, to ta:
https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... 48512b_maxRodzicami Zofii/Sophie Biegackiej/Biegatzki byli Stanisław Biegacki i Franciszka z Bielickich. Zofia wyjechała do Dortmundu. Wcześniej wg karty przez jakiś czas mieszkała u Bielickiego.
W księgach adresowych Dortmundu byli jeszcze inni Bieliccy, z tego co pamiętam Władysław i Stanisław, może to też rodzina?
Też mi się tak wydaje z dużą dozą prawdopodobieństwa, że Zofia "ściągnęła" krewniaków do siebie, w tym Maksymiliana. Język znał, pracę znalazł, mógł całkiem dobrze i spokojnie żyć.
Sprawdziłam wyrywkowo księgę adresową z 1921 r. pod kątem Biegackich. Jest tam Franciszka, figuruje jako wdowa. Myślę, że warto w tym Dortmundzie szukać głębiej

Próbowałam też znaleźć grób Maksymiliana, ale wchodzące w grę cmentarze nie mają wyszukiwarek. Skoro zmarł w 1943 r. to grób prawdopodobnie jeszcze istnieje. Trzeba napisać do zarządów cmentarzy. Tak samo akt zgonu jest do "wyciągnięcia" bo dysponujesz numerem i danymi urzędu stanu cywilnego. Gdybyś potrzebowała pomocy z mailami po niemiecku to pisz na priv

Markowi również życzę owocnych poszukiwań
Ewelina