lila napisał(a):
zbyszek-57 napisał(a):
Witam
Obecny cmentarz istnieje od 1897 roku parafialny.
Poprzedni cmentarz istniał od1792 do 1930. parafialny między ul.Pyzderską ,a Cmentarną .
Zbyszek.
Czyli jakiś czas funkcjonowały dwa cmentarze? Czy stary od 1897r był zamknięty? Nie wiesz, czy istnieje jakiś ślad po starym cmentarzu? Czy przenoszono jakieś groby - nie wiem, czy wtedy było to w zwyczaju. Czy jest szansa na jakąkolwiek dokumentację ze starego cmentarza? Czy zachowały się jakieś zdjęcia?
Same pytania. Ale aż się cisną na usta.
Zbyszku, udało mi się kupić na Allegro opracowanie Jerzego Stępnia "Zagórów. Szkic do dziejów miasta".
Kilka cytatów o cmentarzach zagórowskich.
"18 czerwca 1792 roku do oblaty przez wójta Zagórowa Walentego Kwiecińskiego podana została lokalizacja nowego cmentarza. Na mocy uchwały z dnia 4 czerwca 1792 roku Komisji Porządkowej Cywilno-Wojskowej Województwa Kaliskiego."...
rezolując memoriały J.W. Księdza Pawła Wybieralskiego , Przeora Lądzkiego i Proboszcza Zagórowskiego , tak i miasta Zagórowa, z których się okarze iż cmentarz w Zagórowie przy Kościele Parafialnym z trzech stron polami otoczony, od zabudowania miasta odbity na kroków sześćdziesiąt, w miejscu suchymi górnym egzystujący, mający być parkanem obciągnięty. Przychylając się więc do przedłożenia tego i sądząc być w zgodzie z prawem, za zgodne i wygodne a od zarazy dalekie, przystają na nim na mocy Ogólnych Ekspedycji Komisji Porządkowej Cywilno-Wojskowej Województwa Kaliskiego" I tu naszła mnie zaduma, bo moi przodkowie mieszkali latami w Zagórowie, zatem cześć z nich była chowana jeszcze gdzieś indziej.
" Z wydarzeń 1957 roku zanotować wypada fakt likwidacji 5 stycznia 1957 roku starego cmentarza miejskiego, znajdującego się przy ulicy Cmentarnej. Był on nieczynny już, jak oświadczył miejscowy proboszcz, od lat dwudziestych."
Zastanawiam się też nad kwestią pożaru kościoła. Cytat : " W 1790 roku spłonął kościół ufundowany przez Antoniego Łukomskiego, lecz wkrótce, bowiem już w 1791 roku został ponownie odbudowany"
Moi dwaj przodkowie przed 1790 rokiem zostali pochowani w kryptach tamtejszego kościoła. Myślę sobie, czy wszystko wówczas spłonęło? Zbyszku piszesz, że
"W kryptach kościoła Zagórowskiego są pochowani, którzy zmarli w latach 1744-1823r., pod kaplicą św.Matki Bożej, kaplicą św.Anieli Strażniczki, kaplicą św.Krzyża oraz kaplicą św.Piotra i Pawła." Tli się zatem we mnie nadzieja, że skoro chowano tam do 1823 roku, to być może krypty ze zwłokami pochowanych przed pożarem przetrwały.
Chciałabym też dowidzieć się, gdzie w Zagórowie była niegdyś ulica Szklanna. Spotkałam się ze stwierdzeniem, że to obecna ulica Kilińskiego. Tyle, czy oby na pewno? W wymienionym przeze mnie opracowaniu znajduję wzmiankę ; "Za uchwałą Zebrania Gromadzkiego gminy Zagórów w dniu 18 czerwca roku bieżącego zapadłą, gmina Zagórów postanowiła udzielić na pomieszczenie dla Sądu Gminnego Okręgu II powiatu słupeckiego, lokal w Domu Gminnym pod numerem 133, przy ulicy Szklannej położonym, składający się z czterech pokoi na pierwszym piętrze i jednego pokoju na drugim piętrze będacych".
Zastanawiam się nad tym, czy to możliwe, iż była to obecna ul. Kilińskiego, na której zresztą mieszkali moi dziadkowie. Na ul. Kilińskiego nie ma piętrowych budynków i nie było.
Kolejna kwestia Zbyszku - nie wiem, czy będziesz miał cierpliwość ustosunkować się do wszelkich moich wątpliwości.
Mój przodek od 1843 roku był posiadaczem domu. Z dokumentów (co zresztą Ty wiesz) , wynika, ze dom znajdował się na Rynku. Tyle tylko, że rynki były i są Trzy. Rynek Główny, Rynek Mały i Rynek Długi. W aktach hipotecznym nie ma dokładnego zapisu, o który rynek chodzi. Czy mam domniemywać, że chodzi jednak o Rynek Główny?
Swoja drogą bardzo zazdroszczę autorowi opracowania, że miał dostęp do tak cennych starcy dokumentów. Och, jak bardzo chciałabym nacieszyć nimi oko i może wyszukać coś jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie.