W San Diego, najstarszej części Old Town, która wygląda nieco jak bardziej wyrafinowana wersja miasteczka z westernu z atrakcjami dla dzieci, znajdują się pozostałości dawnego cmentarza. Drewniane krzyże i tablice informacyjne mówią dużo o dawnych mieszkańcach i okolicznościach ich śmierci. Tuż przy płocie leży człowiek o wdzięcznym imieniu Jesus [czyt. Hezus], o którym nie napisano niczego dobrego...
W wolnym tłumaczeniu:
Jezus, zmarł w grudniu 1879 r. w wieku 25 lat. Wyciąg z Księgi Zmarłych: 15 grudnia 1879 roku, pogrzebałem Jezusa, 25 letniego indianina, który zmarł od postrzału w głowę bez otrzymania sakramentów. Powiedziano mi, że był zupełnie pijany i dlatego zarządziłem, aby pogrzebać go przy bramie cmentarnej. Juan Pujol, ksiądz. Inna historia. Konstanca, stolica nadmorskiej Rumunii i dawne miasto Rzymskie w nadmorskiej Dacji. Pozostałości z czasów antycznych przypominają o dawnych mieszkańcach i ich historii.
Epitafia wiele mówią o dawnej historii (również wolne tłumaczenie, na szybko)
Perinthos, małżonek mój wznósł ołtarz i stelę. I jeśli chcesz wiedzieć, przechodniu, kim i czyja jestem, posłuchaj: kiedy miałam lat 13 młody mężczyzna pokochał mnie, godnie. Wtedy wyszłam za niego za mąż i urodziłam mu troje dzieci, wpierw syna, później dwie córki, bardzo do mnie podobne z twarzy. W końcu urodziłam po raz czwarty, lecz więcej nie mogłam. Ponieważ wpierw dziecko umarło, później ja. Zostawiłam światło słońca gdy miałam lat trzydzieści. Ja, Cecylia Artemisia leżę tutaj. Domem moim i mężem dla mnie był Perinthos. Imię mojego syna to Priscus, a córki mojej Hieronis, jak również Theodora, która była dzieckiem gdy zmarłam. Mąż mój Perinthos, leży i opłakuje mnie z omdlałą twarzą. Także dobry mój ojciec płacze, gdyż skryłam się tutaj. Miałam tutaj także matkę, Flawię Theodorę. Tutaj także leży ojciec mego męża, Caecilius Priscus. Przybyłam do tej rodziny, lecz spójrz, zmarłam (pozdrowienie). Pozdrowienie dla ciebie, kimkolwiek będziesz, ty który przechodzisz obok naszych grobówCiekawe co napiszą o nas... Czy że zmarliśmy od wystrzału w głowę pijani jak bela, czy też ktoś wspomni nas ze smutkiem i wystawi stellę