http://www.kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain ... t?id=82395Pielgrzym, R. 56 (1924), nr 17 - str.3
Wierzchucin, pow. bydgoski.
Rzadki jubileusz. W dniu 8 lutego b.r. obchodzić tu będzie p. Andrzej Fonrobert diamentowy (60letni) jubileusz małżeński z żoną swą Bertą z Krótkich. P. Fonrobert to pewnie jedyny dziś żyjący czynny uczestnik powstania w roku 1848. Jest w 93 roku i na wiosnę 1923 brał udział 75-jubileuszu powstania w Książu. Komitet Opieki nad mogiami poległych pod Książem 1848 r. przez ręce ks. prob. Wiśniarowskiego w Mchach stosownie do wskazówek udzielonych przez p. generała Hausera zwrócił się do D.O.K. VII w Poznaniu z prośbą
1. o udzielenie weteranowi krzyża walecznych,
2. o przyznanie mu pensji weteranów.
Sprawę przejęło D.O.K. VIII w Toruniu - Szefostwo Sanitarne - do którego na początku listopada wysłano potrzebne gwarancje. Niestety prośba dotąg nie została załatwiona, a p. Fonrobert utrzymuje się dzisiaj z bardzo skromnego wynagrodzenia jako agent pocztowy. Należy życzyć p. Fonrobertowi, aby choć w dniu jubileuszu otrzymał należące mu się uznanie.
...
Akt zgonu:http://geneteka.genealodzy.pl/index.php ... rdertable=1929/7 Andrzej Fonrobert, Parafia: Wierzchucin Królewski Miejscowość: Wierzchucin Król
...
Nekrolog Andrzej Fonrobert +22.02.1929 Wierzchucin Królewski
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 2695&tab=31929.02.24, Kurier Poznański 1929.02.24 R.24 nr92 - 40/47 - str.9
...
http://kpbc.umk.pl/Content/187918/publikacja29055.pdfDziennik Bydgoski z 7 marca 1929 - str.6
Pogrzeb ostatniego powstańca wielkop. z r. 1848Z Wierzchucina Królewskiego donoszą nam:
Dnia 22 ub. m. zakończył swój długi i owocny żywot ś p. Andrzej Fonroberi, powstaniec i weteran walk o niepodległość i wolność Ojczyzny w latach 1848 i 1863.
Ś.p. Andrzej Fonrobert urodził się w roku 1831 w Siemienicach pow. szubińskiego, w rodzinie ziemiańskiej. W roku 1843 podczas "wiosny ludów" staje w szeregach walczących "za naszą wolność i waszą". Po upadku powstania poświęca się studiom rolnym, bo przeczuwał, że "póty tej Polski - ile ziemi naszej...".
W roku 1863 przekrada się przez granicę do Królestwa Kongresowego, by wesprzeć walczące szeregi powstańców o wolność Ojczyzny,
Po upadku powstania wraca do Księstwa Poznańskiego i poświęca się rolnictwu.
W roku 1875 przesiedla się do Wierzchucina Królewskiego jako dzierżawca probostwa i tutaj w zapadłej okolicy, odciętej od reszty świata, światły obywatel i szczery patrjota, pracował niestrudzenie kilkadziesiąt lat. Jak pracował, czego dokonał, o tem wiedzą tylko ludzie starszej generacji, którym chętnie na każdym kroku służył radami i wskazówkami, zwłaszcza w zawodzie rolniczym, podtrzymując ducha narodowego i wiarę w Tę, "która jeszcze nie zginęła". Dotknięty kilkakrotnie przez klęski żywiołowe, pozostawia dzierżawę probostwa i obejmuje kierownictwo agentury pocztowej.
Na tem stanowisku zastaje go Polska wolna i odrodzona, zaszczycając go. 89-letniego staruszka, mianem naczelnika poczty.
Jego marzeniom, celom i ideałom stało się zadość. Śnił o wolnej Polsce w młodzieńczych latach, dwukrotnie walczył orężnie z obu najeźdźcami, wałczył o dusze polskie i dobrobyt ludności polskiej całe życie, a gdy wybiła chwila wolności, zmartwychwstająca Ojczyzna znalazła w nim prawego, doświadczonego i ofiarnego pracownika, zaliczając go do liczby weteranów.
Pogrzeb ś.p. Andrzeja Fonroberta — ostatniego powstańca z roku 1848 odbył się w dniu 26 ub. m. w Wierzchucinie Królewskim i był podniosłą manifestacją narodową. W pogrzebie wzięła udział liczna rodzina, całe obywatelstw o Wierzchucina i okolicy, duchowieństwo w osobach ks. dziekana Jabłońskiego z Byszewy, ks. prob Megera z Mąkowarska i ks. prob Paluchowskiego z Wierzchucina, delegacja wojskowości z p. por. Szymanowskim na czele oraz delegacje stowarzyszeń P. W. i W. F. całej okolicy. O godz. 10 wyniesiono trumnę ze zwłokami ś.p . Andrzeja Fonroberta, długoletniego bojownika, o wolność Ojczyzny, z czapką weteranów na trumnie. "Baczność! - wszyscy zamarli w bezruchu, a p. por. Szymanowski w imieniu armji polskiej pożegnał w krótkich słowach bojownika o wolność Ojczyzny, niestrudzonego pracownika na niwie społecznej, stawiając go jako przykład dla starszych i młodszych.
Następnie kondukt żałobny na czele z Tow. Powst. i Wojaków, z licznymi sztandarami, prowadzony przez ks. dziekana Jabłońskiego, udał się do kościółka parafialnego, gdzie po odprawieniu mszy św. ks. prob. Paluchowski wygłosił porywające kazanie, a zebrana publiczność odpowiedziała ogólnym szlochem.
Zwłoki zmarłego odprowadzono na cmentarz parafjalny gdzie ks. proboszcz Paluchówski podziękował w imieniu rodziny zebranym za ostatnią przysługę, oddaną zmarłemu oraz ze swej strony wyraził nadzieję, że niedługo ujrzy skromny pomnik na mogile ś.p. Andrzeja Fonroberta, z napisem "Ostatniemu Powstańcowi z r. 1848 - obywatele Wierzchucina K ról". Następnie p. por. Szymanowski złożył kondolencje rodzinie w imieniu p. gen. Thommeego, korpusu oficerskiego i żołnierzy 15 dyw. piech., p. Stachowicz w imieniu władz samorządowych i państwowych.
...
http://historum.com/european-history/63 ... th-20.html(...)
"Last surviving veterans of the 1848 "Spring of Nations" in Poland died relatively young compared to veterans of other wars:
Ignacy Tarnawa Radkiewicz (1833 - 1924) fought in 1848 "Spring of Nations" and then in January Uprising (1863 - 1864)
Andrzej Fonrobert (1831 - 1929) was the last surviving Polish veteran of the 1848 "Spring of Nations" (...)
...