Jako że od dłuższego już czasu indeksuję USC Poznań, a konkretnie księgi zgonów, postanowiłem przyjrzeć się nieco wynikom indeksacji od strony statystycznej. Na tapetę wziąłem na razie rok 1938, czyli ostatni w którym statystyka zgonów nie była zaburzona wydarzeniami wojennymi. Poniżej przedstawiam pokrótce wyniki mojej analizy oraz wnioski, jakie z niej wynikają. W 1938 roku w USC Poznań – obwód miejski zanotowano 2212 zgonów, z których jeden przypadek dotyczył niezidentyfikowanego mężczyzny o nieznanym wieku, w związku z czym do analizy wziąłem 2211 przypadków. W tej liczbie było 1036 kobiet i 1175 mężczyzn, odpowiednio 46,86% oraz 53,14% ogółu skąd płynie wniosek nr 1 – liczba zmarłych mężczyzn była wyraźnie większa od kobiet i przewyższała ją o 13,42%. Średnia długość życia zmarłego to jedynie 41,4 lat, przy czym dla kobiet 44,8 a dla mężczyzn jedynie 38,3! Na tak niskie wyniki wpływ jednak miała duża śmiertelność wśród niemowląt, gdyby bowiem pominąć przypadki zgonów dzieci do 1 roku życia włącznie (było ich 339, czyli 15,33%), to średnia ta nieco wzrasta i wynosi 48,8 lat (kobiety – 51,7, mężczyźni 46,1). W kolejnej grupie wiekowej, jaką przyjąłem do analizy, tzn. 1-10 lat śmiertelność jest już o połowę mniejsza (168 przypadków), gdyby więc pominąć i ten przedział, to średnia długość życia wyniosłaby 53,2 lat (nadal oczywiście kobiety mają przewagę – 56,3 do 50,2). Wniosek nr 2 jest więc oczywisty – kobiety średnio żyły dłużej niż mężczyźni, co ma miejsce także i dzisiaj, jednak obecnie różnice te jeszcze się zwiększyły (w 2023 r. wg GUS średnia długość życia u kobiet to 82 lata, u mężczyzn 74,7). Poniżej jeszcze postaram się zilustrować dane dotyczące umieralności wg poszczególnych dekad życia. O przedziale wieku do 10 lat już wcześniej pisałem, łącznie było to aż 507 przypadków, czyli 22,93%. Mimo wszystko można tu już zobaczyć poprawę w stosunku do początku XX wieku, kiedy to odsetek ten był znacznie wyższy. W kolejnej dekadzie, tj. 11-20 było 86 zgonów, niemal po równo w przypadku kobiet i mężczyzn. Istotna różnica jest jednak w następnej grupie wiekowej, 21-30 lat – liczba zmarłych to 220 osób, przy czym przewaga mężczyzn w stosunku do kobiet jest bardzo duża, 153 do 67. Czyżby więc dla mężczyzn był to wiek krytyczny, w którym najłatwiej było o śmierć? Oczywiście należałoby tu jeszcze przeanalizować przyczyny zgonów, póki co jednak skupiłem się na suchych liczbach. Mimo wszystko, ten wynik jest zastanawiający. W kolejnych przedziałach wiekowych, 31-40, 41-50 i 51-60 różnice są już mniejsze, cały czas jednak liczba zmarłych mężczyzn jest większa. Od 60 roku życia trend ten jednak zaczyna się zmieniać i tak w przedziale 61-70 były 153 zmarłe kobiety do 146 mężczyzn, w 71-80 162 do 118 a w grupie wiekowej 81-90 przewaga kobiet jest już zdecydowana - 79 do 32. Potwierdza to tylko wcześniej wysnuty wniosek o dłuższym życiu kobiet. Zdarzały się też bardzo rzadkie przypadki długowieczności, w analizowanym roku zmarło bowiem 5 osób w wieku ponad 90 lat, jednak nie było nikogo, kto osiągnąłby wiek 100 lat (najstarsza miała 96 lat). Widać zatem, że w przypadku osób które przeżyły dzieciństwo średnia długość życia była o około 25 lat mniejsza niż w dzisiejszych czasach. Z pobieżnej analizy aktów zgonu wynika także, że większość zgonów miała miejsce w szpitalach, domach opieki czy też zakładach opiekuńczych (Zakład św. Elżbiety i Zakład św. Józefa). Jest to istotna różnica w stosunku do wcześniejszych lat, kiedy to zgony najczęściej miały miejsce w domach i były zgłaszane przez rodzinę. Ponadto na aktach zgonu dopisane są także daty urodzenia, dzięki czemu dane dotyczące wieku są bardziej wiarygodne. Mam zamiar dalej kontynuować indeksację i być może pokuszę się jeszcze o kolejne analizy, myślę że szczególnie ciekawe byłyby one dla okresu o 20-30 lat wcześniejszego. Na marginesie dodam, że gdyby ktoś z indeksujących chciał przeprowadzić takie badania dla swoich jednostek, to można w tym celu pobrać ze swojego konta w Basi pliki CSV, a następnie poddać je „obróbce” w arkuszu kalkulacyjnym.
_________________ Pozdrawiam, Łukasz Urbaniak.
Poszukuję informacji o ślubie Stanisława Urbaniaka i Heleny Szczepaniak (ok. 1812-1815 r.) oraz Stefana Samoląga i Jadwigi Rupa bądź Rupianki (ok. 1815-1819 r.)
|