Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 09 lis 2024, 07:39

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lut 2024, 13:26 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Witam
Co w archiwach oznacza wzmianka: „generosus - administrator majątku Komandoria” w aktach XVIII w.?
Dzieki :)


Ostatnio edytowano 01 mar 2024, 08:20 przez Marja Helena, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lut 2024, 21:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5220
Lokalizacja: Poznań
Czego dotyczy pytanie?

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 08:22 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Witam, część mojego pytania została usunięta po wycięciu/wklejeniu przedmiotowej wzmianki. Oryginalny post został już poprawiony :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 08:44 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
generosus

to forma grzecznościowa a nie tytularna niby szlachetnie urodzony .

Ale generalnie to forma grzecznościowa . Dzisiaj mamy podobne określenia -działacz społeczny , zasłużony i tak dalej .
Są rejony Kraju jak Mazowsze gdzie nic nie oznacza ,gdyż tam wszyscy byli generosus .

Pamiętajmy o tym iż od marca 1921 roku używanie tytułów w POlsce jest nielegalne .
Wprawdzie jest to wykroczenie bezsankcyjne czyli nie ma przez Najjaśniejszą wyznaczonych z urzędu kar ale w Sądzie nie można na przykład dochodzić naruszenia dóbr osobistych --bo nie jest to dobro osobiste .
Dozwolone w Polsce jest używanie tytułów naukowych a i to z pewnymi ograniczeniami .

Pamiętajmy o tym ,iż od 1921 roku Najjaśniejsza tytułem Konstytucji wreszcie to pejoratywne określenie uznała za zabronione --kończące najwstydliwszy okres w Polsce niewolnictwa .Byliśmy ostatnim Krajem cywilizowanego Świata ,który zniósł niewolnictwo .

To największy wstyd Polski .

=========================================
Wstydliwa jest w tym rola Kościoła który niewolnictwo sankcjonował w Biblii

Księga Koheleta

w myślach nawet swoich nie złorzecz królowi ani w sypialni swojej nie przeklinaj możnego, bo ptactwo powietrzne zaniesie głos, a to, co skrzydlate, doniesie słowa

Do dzisiaj Biblia wspiera tym samym niewolnictwo i nic w Kościele sie nie zmieniło.

Pozdrawiam

Ryszard Welka

Toruń Łódź


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 09:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3772
Kubuś napisał(a):
Wstydliwa jest w tym rola Kościoła który niewolnictwo sankcjonował w Biblii

Księga Koheleta

w myślach nawet swoich nie złorzecz królowi ani w sypialni swojej nie przeklinaj możnego, bo ptactwo powietrzne zaniesie głos, a to, co skrzydlate, doniesie słowa

Do dzisiaj Biblia wspiera tym samym niewolnictwo i nic w Kościele sie nie zmieniło.


Myślę, że w Biblii jest parę cytatów bardziej pod tym względem podejrzanych. Natomiast Koheletowi chodziło li tylko o to, że jest nierozsądne i ryzykowne obrażać wielmożów i to jest prawda niezależnie od systemu. Wzmianka o ptaku naprowadza na trop: problem nie w przeklinaniu możnego, a w tym, że on się o tym łatwo dowie i się zemści.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:08 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
To chyba jest takie określenie -spolegliwy

No ja pamiętam ,że w prawie jest określenie -literalnie .
Podobnie w Biblii . Ja czytałem Biblię kilka razu a też Biblię Wujka . Fantastyczny kryminał i horror .
Tam się ciągle mordują a twórca zgładza całe narody .
No gdyby Biblia była na you tubie dostępna to trzeba by nadać określenia dozwolone od 18+ ,wulgarne sceny i drastyczne opisy .
Z tym ptactwem się zgadzam .
Pozdrawiam

---od lat zbieram sentencje jako wyraz mądrości
Uwielbiam biblijną Regułę św Mateusza
Mateusza (Mt 25,29)
Super

Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma

No jeżeli to boskie słowa i na tym się wiara opiera ..........to szok

20 lat temu poznałem sentencję która zmieniła moje życie

sentencja wymyślona przez zwykłego człowieka brytyjskiego pilota noneima

Niemożliwe od możliwego różni się tylko stopniem determinacji .....
od tej pory pracuję jako wynalazca z sukcesami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:15 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Nie jestem dobrze poinformowany o pańszczyźnie w Polsce i (wszyscy bądźcie pewni) nie próbuję łamać żadnego polskiego prawa (ani podsycania pierwotnego antychrześcijaństwa).
Próbuję tylko zrozumieć, co właściwie oznacza ta wzmianka w dokumencie wielkopolskim.
Pozdrawiam.


Ostatnio edytowano 01 mar 2024, 10:23 przez Marja Helena, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:20 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
moje zdanie -nic .

To zależy czego genealog szuka w genealogii .

Ja przodków i kompletnie mnie nie interesuje nacja ,wyznanie ,pochodzenie ,status , rasa ,
To cała barwa genealogii .
Mam w wywodzie wszystkie możliwe wyznania.

Jestem nowoczesnym Europejczykiem .

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:28 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Dziękuję za Pana opinię jako nowoczesnego Europejczyka. Z mojej strony szukam informacji historycznych.
Z poważaniem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:39 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1137
No to mamy zupełnie inne pojęcie o genealogii .

Dla mnie każda babcia i każdy dziadek odnaleziony to święto dla duszy .
A mam ich 551 .
A jeszcze 340 przodków żony .
Dla potomnych
Zarządzanie taką armią przodków pochłania mnie zupełnie .
5 lat zajęło mnie i pięciu innych kolegów jak taki wywód przodków przedstawić .

Niedawno dzięki Panu Darkowi z genealodzy.pl ( którego post został przez cenzurę zablokowany )wykonaliśmy fantastyczną grafikę wywodu .
Zajmie nam pół roku wykonanie tych wywodów .

No każdy ma inny cel .

Gratulacje

Ryszard Welka

====================
ps
Pani Mario

Ze smutkiem zdaję sobie sprawę ,że nie wystarczy mi czasu życia aby skończyć to dzieło życia .

MOże potomni skończą.
O co proszę Eli codziennie .\, rozmawiając ze Stwórcą .


Ostatnio edytowano 01 mar 2024, 10:45 przez Kubuś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 10:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3772
Z mego doświadczenia, ale nie popartego żadnym piśmiennictwem, wynika, że generosus było często tytułem nadawanym różnym urzędnikom dworskim. Słowo to formalnie oznaczające "urodzony" (dobrze urodzony, czyli ze szlachty) najwyraźniej stosowało się do wszystkich tych, którzy swych pretensji do szlacheckości nie byli w stanie poprzeć majątkiem i/lub oficjalnym uznaniem za szlachtę wg prawa zaborców. W związku z tym znajdujemy je też w odniesieniu do wielu osób, które chyba wywodziły się z rodzin bez prawdziwych tradycji szlacheckich, ale jakoś tam aspirujących i znajdujących się w kręgu towarzysko-zawodowym ziemiaństwa, jak choćby włodarza majątku, czyli administratora z Pani przykładu.

Podsumowując: może ale nie musi być to zbiedniała rodzina szlachecka, może być taka, która tradycje szlacheckie sobie zmyśliła jako przepustkę do lepszego towarzystwa, bo wypadało.

Wielu mieszczan, w tym rzemieślników wywodziło się ze zbiedniałej szlachty (literacki Wokulski), dlatego w miastach szczególnie łatwo było o pozory prawdziwości takich legend rodzinnych. Oczywiście część legend było opartych na prawdzie, bo mobilność społeczna zawsze działałą w obie strony, jedne rodziny historycznie pięły się w górę, inne podupadały.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 11:02 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Drogi Kubusie,
Mam nadzieję, że Pan dokończi swoją pracę. Tak, odnalezienie przodka zawsze jest wielką radością - co nie przeszkadza w próbie zrozumienia, czym się zajmował i jak wyglądał ich świat.

Dziękuję za wyjaśnienie, Łukasz.
Piszę do Was z Francji i czasem zmagam się z subtelnościami języka polskiego. Czy w tym wypadku "Kamandoria" odnosi się do nazwiska właściciela domeny, czy też do stanowiska administratora?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 11:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3772
Komandoria to była nazwa okolicy kościoła św. Jana (tzw. Jerozolimskiego) koło dzisiejszego Ronda Śródka w Poznaniu. Kościół ten i przyległy majątek był dawniej we władaniu zakonu maltańskiego (joannitów) a ich przełożony nazywał się tradycyjnie komandorem, stąd nazwa miejscowa, która przetrwała zresztą do dziś, choć mało jest używana, ten teren nazywa się dziś po prostu Maltą, co zresztą też bierze swój początek od tego zakonu.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2024, 21:25 
Offline

Dołączył(a): 28 maja 2017, 17:42
Posty: 220
Dziękuję za tę bardzo interesującą informację.
Chciałbym się dowiedzieć, czy można poznać potomków tego człowieka (poniżej).
Znalazłem jednego, Józefa Wojciecha, urodzonego w 1764 r. Ale w tamtych czasach w rodzinach było na ogół więcej niż jedno dziecko.
Dzięki za pomoc.

Cytuj:
Poznań - parafia pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami (par. rzymskokatolicka) - acte de mariage, année 1763 , wpis nr 4,

Martinus Sielski - ekonom Komandorii

Catharina Niczykiewiczowna

D'autres personnes qui figurent dans le document:
Josnnes et Regina Tafalski - piwowar
Sebastianus Zasadzki - mieszczanin de Ostrówek teraz w szpitalu św. Jana, et Marcianna Włodarska - mieszczka śródecka, et Jacobus Pasternak - włodarz Komandorii

Commentaires:
ślub za zezwoleniem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 mar 2024, 07:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5220
Lokalizacja: Poznań
Wszystkie księgi tej i okolicznych parafii zostały zindeksowane (św. Marcin w Genetyce), więc widocznie było tylko jedno dziecko.
Myślę, że Marcin Sielski nie wywodził się ze szlachty, generosus przypisano mu ze względu na zajmowane stanowisko. Świadkami ślubu i chrzestnymi byli wyłącznie mieszczanie.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL