"Jak już wiadomo z sprawozdania z wtorkowego posiedzenia rady miejskiej, wyznaczyła rada na wniosek magistratu 30 mk. na zakupno tak zwanych ksiąg rodowodowych (…). Wiadomo rzecz, ile to nieraz pojedynczy człowiek ma kłopotu, zanim w razie potrzeby zbierze wszystkie swoje i rodziny dokumenta co do urodzenia, ślubu lub wypadków śmierci. Od czasu zaprowadzenia urzędów stanu cywilnego kłopot taki się zdwoił, ponieważ metrykę kościelną i poświadczenie ślubu każdy mieć pragnie, a poświadczenia urzędowe, że się urodził i ma prawo do życia, mieć musi. Poświadczenia takie, wystawiane na kartkach, często ginęły i nieraz kilkakrotnie w życiu niedbalsze jednostki o nie starać się musiały, co nawet często z kosztem było połączone. Z tego powodu rozporządził p. minister, aby tak samo, jak to się już dzieje w prowincyi nadreńskiej i Hesyi, zaprowadzono i u nas tak zwane książeczki rodowodowe, czyli małe książeczki z rubrykami, do których urzędnik stanu cywilnego bezpłatnie zaraz po podpisaniu kontraktu ślubnego, wpisze odnośne poświadczenie. Gdy się później dziecko urodzi, ojciec znów z tą książeczką uda się do urzędu stanu cywilnego i każe sobie i ten radosny wypadek zapisać, tak samo przy następnych dzieciach. W ten sposób w jednej książeczce mieć będzie razem dokumenta rodzinne, któremi on i dzieci jego każdej chwili przed władzami będą się mogli wykazać. Pan minister radzi z początku nie narzucać tych książeczek nowożeńcom, dawać tylko tym, którzy chcą brać (…). Rada miejska inowrocławska postanowiła na wniosek jednego z radnych, nie dawać tych książeczek darmo, lecz stósownie do zasady, że ludzie bardziej szanują to, za co zapłacić muszą, aniżeli to, co dostali za darmo, pobierać zapłatę. Pan burmistrz oznajmił, że będą rozmaite gatunki tych książeczek, zwyczajne i pięknie wykonane, w cenie od 10 fen. do 1 mk. więc każdy, stósownie do zamożności swej będzie mógł wybrać odpowiednią. (…)"
Dziennik Kujawski, 1895, nr 240
Pozdrawiam serdecznie Kasia z Kierejewskich
_________________ ROZPACZLIWIE POSZUKUJĘ: WIŚNIEWSKA Justyna ur. ok. 1814, ojciec Adam KIEREJEWSKI Walenty ur. ok. 1780, ojciec Jan Ślubu Karol FISZER z Joanna/Krystyną Weiglin (przed 1818)
|