http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0076&tab=3Goniec Wielkopolski: 1880.11.26 R.4 Nr272 - str.3
Spis Weteranów dotąd żyjących między nami;
128. Sobeski Władysław, odbył kampanią w 1831szym roku w pułku lszym kaliskim, w 4tym szwadronie pod majorem Słotwińskim, jako podoficer; był pod Grochowem, Dębem, Kuflewem.
Jako obywatel był wieloletnim posłem gnieźnieńskim.
Dziś mieszka w Poznaniu, w Bazarze.
...
Goniec Wielkopolski:1882.06.27 R.6 Nr144 - str.3
ŻyczeniaPanu
Władysławowi Sobeskiemu Weteranowi z 1831go r. naczelnikowi miasta Gniezna i okolicy w r. 1848ym, później posłowi i wielce zasłużonemu obywatelowi, składają
W dniu Jego Imienin
życzenia serdeczne
Towarzysze broni i Przyjaciele.
...
Władysław Sobeski, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.343/1886:https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 4CYG4MQOyw .
Goniec Wielkopolski: 1886.03.05 R.10 Nr52 - str.3
Wspomnienie
Śp. Władysław Sobeski. Ubywa Wielkopolsce znów jeden prawy obywatel starej daty, świadek półwiekowych walk społeczeństwa naszego, tak orężnych, jak i duchowych, żołnierz, rolnik, poseł, ojciec rodziny wielkiej, mąż wiary niezłomnej w Boga i w Ojczyznę.
Nie zostawiając potomstwu swemu żadnych skarbów materyalnych, zostawił mu imię dobre i wzniosłe zasady, które złożył, jako spuściznę do naśladowania.
Śp. Władysław Sobeski urodził się w Inowrocławiu dnia 5go Marca 1810go r. z matki Martyny z Kosickich i ojca Jakóba, który był w tym mieście obrońcą prawa. W roku 1818tym rodzice przenieśli się do Gniezna i tam Władysław w szkole tumskiej pobierał pierwsze wykształcenie szkolne. W roku 1820tym oddali go rodzice do szkoły wojewódzkiej w Kaliszu, która stała pod dyrekcyą znanego ks. Przybylskiego, w roku 1822gim do gimnazyjum w Poznaniu, które stało pod dyrekcyą Kaulfusa. Tu młody Władysław pozostawał aż do roku 1830go, który to rok zastał go w sekundzie.
Onego czasu uczniowie gimnazyum mieli ten przywilej, że mogli równocześnie i odsługiwać służbę jednoroczną i uczęszczać do szkoły, naturalnie w mundurach.
Takich żołnierzy-uczniów było onego roku trzech. We Wrześniu roku 1330go wykomenderowano pułk 19 na rewią pod Wschowę, która to rewia tylko tydzień trwała; rząd już wtenczas spodziewał się powstania, więc pułk dziewiętnasty, ze samych Polaków złożony, wysłał zaraz nad Ren.
Trzej gimnazyaści za staraniem księcia Radziwiłła, który był szefem ich batalionu, przeniesieni zostali do pułku, który wracał do Poznania.
Powstanie wybuchło w Listopadzie.
Uwolniony dnia 7go Stycznia 1831go roku Władysław, bez wiedzy rodziców, wziąwszy od pułkowmka Krasickiego talarów 70, przechodzi granicę szczelnie obsadzoną z dwoma nabitemi pistoletami w ręku. Tak dostaje się do Słupcy, następnie z Bruszewskim do Konina, gdzie pod pułkownikiem Szczanieckim tworzyła się jazda kaliska. Nie przyjąwszy ofiarowanych sobie stopni oficerskich, młodzi ochotnicy udali się do Koła, gdzie śp. Władysław wstąpił do szwadronu ułanów pod dowództwem majora Słotwińskiego. W Lutym, wśród tęgiego mrozu, szwadron ten wjechał do Warszawy. Stolica illuminowana przyjmowała ich z muzyką czwartego pułku piechoty i z pieśnią "Jeszcze Polska nie zginęła."
"Niech żyją Kaliszanie !" wołali mieszkańcy, widząc pierwszy pułk nowo uformowany; "niech giną Kaliszanie, a Ojczyzna niech żyje !" wołało osiemset wjeżdżających ułanów, podzielonych na cztery szwadrony. Nie opisujemy dalszych losów tego pułku; dość powiedzieć, że śp. Władysław w czasie walki dowiedział się o zgonie matki swojej, że od mrozów i trudów został nieomal kaleką na nogi, i tak wrócił do Strzałkowa, gdzie przebył kwarantannę choleryczną wraz z Niemcewiczem. Jarochowskim, Trąmpczyńskim ze Środy i innymi. Do zdrowia przyszedł dopiero po kilku tygodniach. Wyuczywszy się gospodarstwa w Łubowie, dostaje od ojca w dzierżawę wieś Lubówko, i poślubił d. 8go Lutego 1835go roku małżonkę która niedawno temu wyprzedziła go do wieczności. Wziąwszy znów w dzierżawę Braciszewo od konsystorza gnieźnieńskiego, bardzo zaniedbaną, doprowadził je niebawem do kultury, z widoczną własną niekorzyścią.
W r. 1846 sprzedaje Łubówko, obawiając się zupełnej ruiny z powodu związków politycznych, do których należał.
W r. 1848 należy do komitetu gnieznieńskiego i czuwa nad bezpieczeństwem miasta jako naczelnik powiatowy, tak że władze pruskie pod jego opiekę oddają mieszkańców, dokumentu, nawet potrzeby załogi tamtejszej wojskowej.
Aresztowany, później wywieziony do Poznania, następnie do Bydgoszczy, gdzie trawi 6 tygodni w więzieniu. W sam dzień bitwy pod Sokołowem, uwolniony na rekwizycyją sądu gnieźnieńskiego, wraca przez Gniezno do tak dawno opuszczonego Braciszewa, gdzie czeka na niego z utęsknieniem macocha.
W roku 1849 chciano obrać posłem, ale nie przyjął; po raz drugi odstąpił tego zaszczytu Więckowskiemu z Trzemeszna, aż za trzecią razą wymówić się nie mógł powiatowcom.
Tak posłował ze trzy razy aż do r. 1860 go, aż zaszczytu tego ustąpił Krzyżanowskiemu.
Po śmierci ojca w r. 1864tym zgadza się dla działów na sprzedaż Łubowa;sprzedawszy nadto Żerniki i oddawszy dzierżawę Barciszewa, wyprowadził się do Poznania, zkąd znowu dzierżawy brał, aż spoczął po długim szeregu trudów. Ustaliwszy los dziecom, mógł z pociechą patrzeć na dojrzewające już wnuki i z narożnego okna w Bazarze rozpamiętywać smutną losów naszych publicznych odmianę.
Pełen zapału patriotycznego, pełen doświadczenia, był jednym z tych słupów przeszłości, około których gromadzą się młodzi, pytając o drogoskaz.
Miasto nasze traci obywatela, który popierał wszystko co uczciwe, a na cierpienia kraju miał serce czułe.
Przez wiele lat grzebał towarzyszów broni, sejmu, roli, aż nareszcie i dziś go poniesiemy do grobu.
Niechaj mu Bóg da wieczny odpoczynek i pozwoli choć z góry patrzeć na lepsze losy Ojczyzny, których widziść tak pragnął, a których nie doczekał.
str. 4
Nekrolog Dnia 3go Marca, o godz 6tej wiecz., zasnął w Bogu, opatrzony św. Sakramentami, w 76ym roku życia,
śp. Władysław SobeskiEksportacya odbędzie się w Piątek o godzinie 4tej po południu z domu żałoby ulica Nowa (Dziedziniec Bazaru), pogrzeb zaś w Poniedziałek w Biskupicach pod Skalmierzycami o 11tej godzinie przed południem
Stroskane
Dzieci i wnuki.
https://wielcy.pl/wgm/?m=NG&t=PN&n=sw.300379Akt ślubu rodziców Władysława:Parafia katolicka Jarząbkowo, wpis 3 / 1809
Jacobus Sobecki (22 lat)
Martianna Kosicka (19 lat) ojciec: Joseph , matka: Angela Mięszkoska
https://wielcy.pl/wgm/?m=NG&t=PN&n=sw.11103