Przeczytalem wiadomosc, ze Holandia jest najbardziej zindeksowanym krajem na swiecie.
https://www.familysearch.org/blog/en/ne ... d-country/Oczywiscie FS robi swoje wlasne statystyki. Ale zaraz zaczalem sie zastanawiac gdzie jest Polska?
Mamy dziesiatki wyszukiwarek. Basia, Zosia itd itp. Co roz sie pojawia wiadomosc, ze inne regionalne towarzysztwo genealogiczne ma zindeksowane iles tam parafii majac swoja wlasna wyszukiwarke.
To wszystko razem wziac daloby niezly procent Polski juz zindeksowanej.
Pamietam jak powstawal Projekt Poznan. Wtedy nie bylo zadnych indeksow. Tylko szpule mikrofilmowe w Stanach. Ale to zaczelo sie bardzo dawno temu. (20 lat temu?)
Dla mnie to troche brak koordynacji. Pewnie w 90% uzywane sa mikrofilmy FamilySearch, ktora ma swoj wlasny program do indeksacji a w Polsce pelna regionalizacja.
I tutaj rodza sie pytania:
1. Dlaczego nie uzywac FS do indeksacji? Caly swiat by mial ulatwiona droge bo inni nie znaja Basi, Zosi itp.
2. Dlaczego na niwie ogolnopolskich genealogow nie zlozyc projektu scalenia wszystkich regionalnych indexow w jedna baze danych. Ludzie migrowali po calej Polsce i wtedy latwo ich bedzie polaczyc.
3. Zrobic przeszukiwarke ktora szuka wszystkie inne Basie, Zosie
4. Czy ktos moze pomoc zrobic liste tych wszystkich Bas, Zos itp? Dla ulatwienia innym