Śluby odbywały się zazwyczaj w parafii panny, więc w zależności od wyznania ślub obywał się w parafii ewangelickiej lub katolickiej. Dzieci z małżeństw mieszanym były wychowywane : dziewczynki w wierze matki, chłopcy ojca, ale w razie konieczności chrzty odbywały się w najbliższej parafii. Nie ma to raczej nic wspólnego z przeżywalnością niemowląt, bo te słabe chrzciła akuszerka z wody i był on ważny tak samo jak ten w kościele. Jeśli dziecko przeżyło, w kościele odbywała się ceremonia chrztu.
https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... cie-z-wodyMam przodków, którzy oboje byli ewangelikami, ale córkę ochrzcili w parafii katolickiej, bo w pobliżu nie było parafii ewangelickiej.
Osadnicy o niemieckich nazwiskach byli też katolikami, jeśli było inaczej ksiądz to zaznaczał.