Czy w jednym z trzech grobów rodziny Cegielskich, odnalezionych wczoraj na cmentarzu przy ul. Samotnej, spoczywa Hipolit Cegielski?
Czy udało się odnaleźć grób Cegielskiego? Piotr Bojarski, 26.04.2013, aktualizacja: 25.04.2013 19:34
Na położonym na uboczu, nieco zaniedbanym cmentarzu przy ul. Samotnej w Poznaniu zgromadził się wczoraj kilkunastoosobowy zespół archeologów, historyków, genealogów, działaczy Towarzystwa Hipolita Cegielskiego i dziennikarzy. Połączyły ich poszukiwania grobu Hipolita Cegielskiego. Wiadomo, że wielki poznańczyk został pochowany w 1868 r. na cmentarzu parafii św. Marcina przy ul. Towarowej. Jego grób został jednak zniszczony podczas ekshumacji, przeprowadzonych przez niemieckich okupantów w latach 1941-1942. Być może szczątki Hipolita trafiły na cmentarz na Dębcu. Skąd o tym wiemy?
Z Maciejem Czarneckim, doktorantem UAM i autorem pracy o dziejach nekropolii przy Samotnej, pochylamy się nad kopią zeszytu zatytułowanego "Zwłoki przeniesione z cmentarza św. Marcina na cmentarz Zmartwychwstania Pańskiego PoznańDębiec". - W czasie wojny, od połowy 1941 r. do połowy 1942 r., na cmentarzu przy Samotnej przybyło około 4,5 tys. nowych grobów - mówi Czarnecki. - Szczątki przenosili żydowscy pracownicy przymusowi z podobozu Junikowo. Nikt z nich nie przeżył wojny. Zmuszani byli przez Niemców m.in. do wyciągania złotych zębów ze szczątków.
Gdzie szukać Cegielskiego? - To pole 12, rząd 3, miejsca 6-7-8. Z zapisów w zeszycie wynika, że zakopano tu trzy trumny. Zapis brzmi enigmatycznie: "Familie Cegielski" - tłumaczy Czarnecki.
Wskazówki zawarte w dokumencie okazały się niezwykle precyzyjne: odnalezienie kwater zajęło wczoraj ekipie poszukiwaczy ledwie pięć minut. Groby 6, 7 i 8 to niemal płaskie, porośnięte trawą poletko. Można jednak rozeznać, gdzie znajdowały się grobowe kopczyki.
Co dalej? - Korzystając ze zgody prawnuczki Hipolita, Zofii Doerffer, pobierzemy od niej DNA. Porównamy je z materiałem genetycznym, który zostanie pobrany z zębów pochowanych tu ludzi - wyjaśnia prof. Hanna Kóćka-Krenz, która na prośbę Towarzystwa Hipolita Cegielskiego kieruje zespołem naukowców. - Jeśli okaże się, że na Samotnej rzeczywiście pochowano rodzinę Hipolita Cegielskiego, trzeba będzie przeprowadzić dokładniejsze badania antropologiczne. Zachowało się na szczęście "świadectwo zdrowia" Hipolita, sporządzone przez doktora Karola Marcinkowskiego w 1845 r. Marcinkowski był lekarzem domowym Cegielskiego. Dzięki temu raportowi wiemy np., jakiej Hipolit był budowy ciała, ile miał wzrostu. Jeśli na cmentarzu spoczywają trzej Cegielscy - mężczyźni, można będzie dzięki tym danym wytypować tego, który najbardziej odpowiada cechom opisanym przez Marcinkowskiego - opowiada.
Ze "świadectwa zdrowia" Cegielskiego wiadomo m.in., że Hipolit miał "5 stóp 6 cali wzrostu" (ok. 160-162 centymetry), "ciało raczej chude", a jego klatka piersiowa była "prawidłowa".
Groby zostaną otwarte prawdopodobnie w czerwcu. A jeśli badacze nie zidentyfikują szczątków Hipolita na Samotnej? Niewykluczone, że spoczywa on nadal w kwaterze przy Towarowej (w tym miejscu stoi dziś budynek Delty). Już dziś wiadomo bowiem, że wykonane w czasie wojny ekshumacje nie objęły zmarłych, pochowanych głęboko. - To łamigłówka wielce złożona. Zrobimy, co w naszej mocy, by ją rozwiązać - podsumowuje prof. Kóćka-Krenz.
Cały tekst:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... #LokPozTxt#ixzz2RYczacQ3