Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam serdecznie,

jestem genealogiem-amatorem i dopiero zaczynam tworzyc swoje drzewo genealogiczne. Moje pytanie będzie więc pewnie banalne

Otóż moja babcia (Sochacka) urodziła się 1910 r. w Ratajach koło Pyzdr. Ponieważ w Ratajach nie ma kościoła, muszę skierować moją prośbę o uzupełnienie informacji o jej rodzeństwie i przodkach do parafi w Pyzdrach, prawda?
Jak to wygląda w praktyce? Czy można po prostu wysłać list na adres kościoła z prośbą o kopie dokumentów, czy też raczej trzeba zająć się osobiście wyszukiwaniem na miejscu?

Byłabym wdzięczna za udzielenie wskazówek.

Pozdrawiam,

_________________
Magda

Z informacji które mam księgi metrykalne znajdują się w parafii i posiadają duże braki. Bardzo wątpię czy ktoś ( proboszcz , lub wikariusz ) będzie Tobie przeszukiwał akta , chyba że znasz dokładną datę i poprosisz o odpisanie zapisu. Jest jeszcze do sprawdzenia czy miejscowość Rataje należała do parafii Pyzdry. Niedaleko niej jest parafia Samarzewo. Trudno mi ustalić gdyż parafie te należały do Diecezji Włocławskiej( teraz chyba do Kaliskiej )i leżały już na terenie zaboru rosyjskiego. Wysłanie listu z pytaniem , a dodatkowo załączenie ofrankowanej koperty z Twoim adresem znacznie ułatwi nawiązanie kontaktu.
Pozdrawiam
Wojtek
p.s. Możesz jeszcze spróbować wysłać list do USC w Pyzdrach. Nie minęło 100 lat to powinni mieć akta u siebie.

Dziękuję.

Twoja odpowiedź bardzo mi pomogła.

W takim razie rzeczywiście dowiem się najpierw dokładnie do której parafii muszę się zwrócić. List do USC to też dobry pomysł.
Domyślałam się właśnie, że moge trafić na opór jeżeli chodzi o polskich księży. Myślałam, że może uda mi się to załatwić drogą listowną. Już wiem, co będę robić podczas najbliższego urlopu w Polsce:-)

Polecam się na przyszłość - jestem tłumaczem j. niemieckiego i chętnie pomogę w razie potrzeby.

Pozdrawiam,

_________________
Magda

...

Dziękuję za informację!

Pozdrawiam,

_________________
Magda

...

Jeśli idzie o 1910 r., to najprostszą drogą i pierwszym krokiem będzie list do USC w Pyzdrach. Tam bardzo życzliwie traktują genealogów
Kolejne poszukiwania będą musiały być prowadzone w archiwach.
Pozdrawiam.
Jerzy.

Dziękuję bardzo.

Jeszcze tylko jedno pytanie. Czy w archiwum w Koninie trzeba wcześniej rezerwować terminy, by móc przeglądać księgi?
Pozdrawiam,

_________________
Magda

Jeżeli można coś zasugerować. To najpierw sprawdź USC w Pyzdrach. 100 lat jeszcze nie minęło więc dokumenty z 1910 powinny być w Pyzdrach.
Życzę pomyślności w poszukiwaniach.
Wojtek

Witaj,

dziękuję za sugestię, tak właśnie zrobię. Mam jeszcze na to rok czasu
Pozdrawiam,

_________________
Magda

Otóż moja babcia (Sochacka) urodziła się 1910 r. w Ratajach koło Pyzdr.


Witam. Otóż moja babcia też pochodziła z Rataj koło Pyzdr i z domu nazywała się Sochacka. Miała na imię Walentyna i urodziła się w 1913. Mieszkała koło wiatraka. Tylko raz tam byłam parę lat temu razem z babcią , która już nie żyje. Z domu wtedy były tylko ruiny.Wiem, że babcia miała siostry: Stanisławę Iszczyk, Kazimierę Górną, Każmierską (chyba Helenę), Knasiak - najmłodsza oraz braci Leona i... nie pamiętam czy Teofila. Jeden z braci mieszkał we Francji .
W tej chwili jestem lekko zaskoczona, że ktoś szuka osób o tym samym nazwisku. Moja mama (córka Walentyny) będzie więcej wiedziała. Jak wróci spod Poznania to się dopytam. Grażyna

.....W takim razie rzeczywiście dowiem się najpierw dokładnie do której parafii muszę się zwrócić...

Rataje należą do parafii Samarzewo. Tam też jest grób (mam nadzieję, że jeszcze jest) pradziadków - Michała i ..... Sochackich.

Cześć Grażyna,

to rzeczywiście szczęśliwy zbieg okoliczności, bo wszystkie podane przez Ciebie dane się zgadzają - oprócz Leona i Teofila. Michał i Marianna Sochaccy mieli dwóch synów Ignacego i Józefa – ten ostatni żył we Francji.
Wiem, że Helena Kaźmierska miała męża Leona - może tu zaszła pomyłka? Poza tym imiona i nazwiska wszystkich córek się zgadzają.
Mimo to, jestem pewna na 100%, że jesteśmy spokrewnione i miło mi słyszeć, że istnieje jeszcze grób naszych pradziadków. Przy najbliższej okazji odwiedzę ten cmentarz z pewnością.
Ja jestem wnuczką Kazimiery:-)
Zapraszam do nawiązania kontaktu mailowego.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda

Magda - Ciocia Kazimiera Górna to Twoja babcia? Czyli Twój wujek Czesław dawał moim rodzicom ślub.

...Wiem, że Helena Kaźmierska miała męża Leona - może tu zaszła pomyłka? Poza tym imiona i nazwiska wszystkich córek się zgadzają. ...
Tak, to jest moja pomyłka. Byłam i dalej jestem zaskoczona tym bardzo nieoczekiwanym dla mnie kontaktem. Moi rodzice poznali się właśnie u Kaźmierskich. A wujek Józef miał żonę Elżbietę.
Podaj proszę adres.

Cześć Grażynko,

wszystko się zgadza, wuja udzielał wszystkim w rodzinie ślubu:-) Niestety już nie żyje.
Właśnie próbowałam wysłać maila, ale chyba coś się nie chce wysłać.
Pozdrawiam,
Magda

Wysłałam przed chwilą maila. możesz odpisać na ten adres. A na pogrzebie wujka Cześka to ja byłam razem z babcią.

Jeśli mogę w czymś pomóc to chętnie podzielę się moją wiedzą.Jestem wnukiem Ignacego ,najstarszego z rodzeństwa(czyli dzieci Michała i Marianny).Mój adres:najdzinski@wp.pl

No proszę, prawie cała rodzina skompletowana Internet to rewelacyjny wynalazek.

Ponieważ rozpoczęłam ten watek, to chciałabym podzielić się moimi dotychczasowymi doświadczeniami.

Rataje rzeczywiście należą do parafii Samarzewo. Nie pisalam listu, lecz pojechalam na cmentarz osobiscie i po nieudanej probie odnalezienia grobu zwróciłam się do księdza z prośbą o pomoc, który z kolei polecił mi iść do kościelnej, która natychmiast wiedziała gdzie mnie poprowadzić.
Zapytałam również księdza o ksiegi i niestety sa one wybrakowane.
Z tego co pamiętam nie ma ksiąg z okresu do dwudziestolecia międzywojennego, potem są lata 20 i 30 i znowu brak okresu II wojny światowej.
Mimo to, ksiądz podał mi swój numer telefonu i z pewnością skontaktuję się z nim jeszcze, by sprawdzić, czy rzeczywiście księgi dla mnie ważne już nie istnieją.

Jeżeli chodzi o USC, to Rataje należały do Lądku i w Pyzdrach nic nie załatwiłam, ale Pani była rzeczywiście bardzo mila. W USC w Lądku bez problemu udostępniono mi wszystkie potrzebne dokumenty - bardzo miła atmosfera.

Na razie tyle udało mi się załatwić, ale to już coś

Pozdrawiam,
Magda

_________________
Magda

Witam
Bardzo zainteresował mnie ten temat. Mój tata urodził się w Ratajach w 1929
r., miał na imię Czesław. Wiem,że miał siostrę Wandę i brata Zenona (zmarł jak
był młody). Rodzice taty to Jan Sochacki i Katarzyna z domu
Nowaczyk. Dziadek miał rodzeństwo brata Mariana i siostrę Pelasię.

pozdrawiam
Ewa

Do cioci Pelasi chyba Ignaszak chodziłem z moją mamą na ,, gruszki" pierwszy dom po lewej stronie jadąc od Ciążenia.Ja miałem wtedy
kilka lat.Bardzo sympatyczna Ciocia.Mama lubiła Ją odwiedzać.Miała jednego syna,który mieszkał w Ratajach.Mój ojciec Franciszek Sochacki
syn Antoniego i Julianny urodzony w 1900 r zmarł w 1956 r w Ciążeniu. Kazimierz Sochacki

Witam
Może nie dotyczy parafii, ale z pewnością naszych przodków:
Na stronie Muzeum Regionalnego Ziemi Pyzdrskiej znalazłam Księgi Cechowe z Pyzdr

http://muzeum-pyzdry.locloud.pl/items/b ... ech&page=1

Są pliki PDF do pobrania.

Pozdrawiam
Agnieszka